Co dalej z Jastrzębską Spółką Węglową?
Związkowcy zgodzili się na porozumienie z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Nie odwołali jednak strajku, ale zawiesili go do czasu spełnienia ich najważniejszego postulatu – rezygnacji z pełnionej funkcji prezesa Jarosława Zagórowskiego.
Prezes JSW zadeklarował rezygnację, ale pod pewnymi warunkami.
– Jeśli uda się przekształcić ten protokół w dokument jakim jest uzgodnienie podpisane ze stroną społeczną z doprecyzowaniem szóstego dnia, a także jeśli załogi JSW powrócą do pracy w poniedziałek – to złożę moją rezygnację – powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
Roman Brudziński, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaskoczony jest takim obrotem sprawy. „To jest ewenement w skali ostatnich lat w Polsce” – mówi.
– Prezesa Zagórowskiego nie może pracować w tej firmie. Jedziemy z tymi dwudziestoma punktami wyrzeczeń pracowniczych, bo dokładnie w tylu elementach pracownicy mają się zrzec albo całkowicie, albo w jakimś procencie swojego wynagrodzenia. To jest ewenement w skali ostatnich lat w Polsce, że załogi są gotowe do tak wielkich wyrzeczeń, choć ich zdaniem to nie one powinny za to ponosić odpowiedzialność – powiedział Roman Brudziński.
Wciąż wiele kwestii nie zostało ostatecznie rozwiązanych. W czasie kilkunastogodzinnych negocjacji udało się jednak znaleźć oszczędności w spółce na kwotę prawie 300 mln. zł.
– Dobrze, że była wola, żeby usiąść i rozmawiać z troską o bardzo ważnych problemach. Dobrze, że była wola strony społecznej na zdecydowanie się, aby dla ratowania swojego zakładu zaoszczędzić dla niego i dla swoich rodzin około 280–300 mln zł. – powiedział Longin Komołowski, mediator.
Parafowany wczoraj protokół uzgodnień zakłada.:
– górnicy zobowiązali się do odrobienia strat spowodowanych strajkiem
– zarząd JSW zadeklarował, że wobec protestujących górników nie będą wyciągana żadne konsekwencje
– płacę w spółce zostaną zamrożone w tym roku
– górnicy zgodzili się na obcięcie o połowę tzw. czternastych pensji w latach 2015 – 2017. Wypłata pozostałej części będzie uzależniona od dochodów spółki.
– ubiegłoroczną czternastkę górnicy otrzymają w dwóch ratach.
– zarząd i pracownicy wstępnie porozumieli się w sprawie sześciodniowego tygodnia pracy. Jego zasady i czas wprowadzenia mają być jeszcze dokładnie przedyskutowane.
Górnicy, którzy protestowali od 28 stycznia nie do końca wierzą w deklaracje prezesa.
Prezes Jarosław Zagórowski mówił, że będzie domagał się od liderów związkowych odszkodowań za nielegalny – w jego ocenie – strajk. Okręgowy Sąd w Gliwicach uznał, że JSW „uprawdopodobniła bezprawność zachowań” związkowców. Wczoraj z protestującymi z JSW spotkał się Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta.
– Osiem lat rządzą, tak? Prezydent prawie pięć. Gdzie jest strategia dla Polskiego górnictwa? 90 proc. europejskiego węgla jest w Polsce – powiedział Andrzej Duda, europoseł PiS.
Po trzech tygodniach strajku na Śląsk przyjechał prezydent Bronisław Komorowski, który spotkał się z liderami związków zawodowych oraz śląskimi samorządowcami.
– Ważne było dla mnie spotkanie z liderami związków zawodowych. Utrwaliło mnie w przekonaniu, że nie ma innej drogi politycznej niż działanie na rzecz odbudowy dialogu społecznego. Przestrzeń do tego dialogu została zbudowana, m.in. za przyczyną działań kancelarii prezydenta – powiedział Bronisław Komorowski, prezydent RP.
Andrzej Duda podkreśla, że prezydenta Komorowskiego zabrakło jednak na Śląsku w najważniejszych momentach. Także wczoraj nie znalazł on czasu, aby spotkać się z protestującymi górnikami.
Zawarte wczoraj porozumienie zostało przesłane radzie nadzorczej spółki, która zbierze się we wtorek
TV Trwam News/RIRM