fot. pixabay.com

Chiny-Tajwan i Syria-Turcja. Kolejne zarzewia konfliktu na świecie

W cieniu wojny na Ukrainie spowodowanej agresją Rosji wyłaniają się następne konflikty międzynarodowe. Mowa o konfrontacji na linii Chiny-Tajwan czy Syria-Turcja.

Ukraina nie składa broni. Nieprzerwanie walczy o swoją niezależność.

– Codziennie pracujemy nad wzmocnieniem naszej obrony. Przede wszystkim poprzez dostarczanie broni. Z każdym dniem zbliżamy się do momentu, w którym nasza armia technologicznie i uderzeniowo przewyższy okupanta. Oczywiście wiele zależy od naszych partnerów i ich gotowości do zapewnienia nam wszystkiego, czego potrzebujemy, aby chronić naszą wolność – mówił Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Odpowiedzią na apel prezydenta Wołodymyra Zełenskiego stały się w ostatnich dniach przeciwokrętowe pociski manewrujące typu „Harpoon” przekazane od państw zachodnich. To właśnie przy pomocy tej broni zatopiono w kwietniu rosyjski krążownik „Moskwa”. 

– Otrzymujemy wyrzutnie lądowe i odpowiednią liczbę pocisków „Harpoon” zarówno z Dani, jak i innych zaprzyjaźnionych krajów, jak Wielka Brytania czy Holandia. Myślę, że do tego grona dołączy więcej państw – wskazał Ołeksij Reznikow, ukraiński minister obrony.

Mimo wielkiej determinacji po stronie Ukraińców sytuacja na wschodzie kraju jest bardzo trudna.

– Zwłaszcza na obszarach w Donbasie i obwodzie charkowskim, gdzie armia rosyjska próbuje ugrać coś dla siebie. Kluczowymi obszarami walki na froncie są nadal Siewierodonieck, Łysyczańsk, Bachmut, Popasna i inne miasta, w których koncentruje się rosyjska ofensywa – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Rosjanie niszczą, co się da, nie patrząc, czy to obiekty wojskowe, czy cywilne. Prezydent Ukrainy odwiedził w niedzielę wojska w obwodzie charkowskim. To jego pierwsza wizyta od początku rosyjskiej inwazji wykraczająca poza region Kijowa. Wołodymyr Zełenski podziękował żołnierzom za ich bohaterską służbę ojczyźnie.

W cieniu wojny na Ukrainie rodzą się kolejne zarzewia konfliktu. Chodzi m.in. o spór na linii Chiny-Tajwan. Kilka dni temu chińskie wojsko przeprowadziło w pobliżu Tajwanu manewry, mające być poważnym ostrzeżeniem dla USA, które sprzeciwiają się siłowemu przejęciu kontroli Chin nad Tajwanem, dostarczając także wyspie broń. Amerykański prezydent Joe Biden oświadczył, że jest skłonny użyć siły w obronie Tajwanu.

– Chiny Ludowe głównie straszą i raczej nie zaatakują Tajwanu. Tajwan jest krajem niebywale zmilitaryzowanym, doskonale uzbrojonym w sprzęt na pewno nowocześniejszy niż armia ukraińska – ocenił politolog dr Bogdan Pliszka.

Kolejne ognisko wojny rodzi się w Syrii, której odgraża się Turcja. Sprzyja jej wycofanie części rosyjskich wojsk z tych terenów.

– Na granicy Rożawy, czyli północno-wschodniej Syrii – opanowanej przez Kurdów – z Turcją, stacjonowały wojska syryjskie rządowe, czyli syryjskiego prezydenta Asada, i rosyjskie, które współpracowały z Kurdami, chroniąc ich przed potencjalną agresją ze strony Turcji (…). Erdogan chce wykorzystać sytuację i poszerzyć ten bufor, pas bezpieczeństwa – jak mówi – wzdłuż granicy, tak żeby opanować więcej terytorium – zaznaczył prof. Maciej Münnich, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.

Czy zatem w Syrii dojdzie do konfrontacji wojsk Turcji i Rosji?

– Wydaje się, że Rosja coraz bardziej zaangażowana na Ukaranie nie będzie w stanie przeciwstawić się tym działaniom tureckim i do żadnego konfliktu nie dojedzie – wskazał prof. Tadeusz Marczak, politolog.

Będą za to rosły aspiracje Turcji, która chce stać się regionalnym mocarstwem.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl