D. Trump wskazuje, że za cyberatakami wymierzonymi w USA stoją Chiny, a nie Rosja
Prezydent USA Donald Trump po raz pierwszy odniósł się do wymierzonych w jego kraj cyberataków. Napisał w sobotę na Twitterze, że ataki są wyolbrzymiane przez media i zasugerował, że stać za nimi mogą Chiny.
„W kłamliwych mediach cyberatak jest znacznie większy niż w rzeczywistości. Zostałem o tym wszystkim dokładnie poinformowany i wszystko jest pod kontrolą. Rosja, Rosja, Rosja krzyczą żałosne media gdy cokolwiek się dzieje, ponieważ są one, głównie z przyczyn finansowych, sparaliżowane możliwością dyskusji o tym, że stać za tym mogą Chiny (a mogą!)” – napisał na Twitterze Donald Trump.
Rząd USA poinformował w środę o poważnych i wciąż trwających atakach hakerskich na jego sieci komputerowe oraz toczącym się w tej sprawie śledztwie. Według agencji Reutera celem ataków były m.in. ministerstwa finansów i handlu, „New York Times” podał, że ucierpiał również Pentagon, według „Washington Post” także Departament Stanu, a „Politico” twierdzi, że ataki dotknęły również sieci ministerstwa energii i podległej mu Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego (NISA).
PAP/radiomaryja.pl