Chcą zablokowania wsparcia dla LOT

Związkowcy z „Solidarności ’80” działającej w Przedsiębiorstwie Państwowym Porty Lotnicze wystosowali pismo do Komisji Europejskiej, w którym żądają zablokowania wsparcia dla LOT. Przekonują, że podyktowane jest ono celami politycznymi.

O sprawie napisał jeden z dzienników. „Solidarność ’80” uważa, że przewoźnik działa w nierynkowych warunkach i nieterminowo reguluje faktury.

Koronnym argumentem na upolitycznienie akcji ratunkowej mają być rządowe plany budowy Polskiego Holdingu Lotniczego z PPL i LOT.

Akcją „Solidarność ’80” z PPL jest oburzona „Solidarność” z LOT. „List jest przedwczesny, a jego autorzy powinni dziękować Komisji Europejskiej, że stara się pomóc” – mówi Stefan Malczewski, szef „Solidarności” w LOT.

– Najpierw koledzy powinni sprawdzić, jakie przychody generuje LOT w Warszawie i w regionach. O holdingu tak naprawdę nikt nic nie wie. Poza tym pomysłem nie wiadomo, jak to będzie wyglądało i funkcjonowało. Ja mogę powiedzieć, że zwracaliśmy się jako „Solidarność” do ministerstwa infrastruktury o takie rzeczowe spotkanie. Na razie nie ma odpowiedzi. Jesteśmy natomiast dalecy od tego, żeby krytykować pomoc publiczną dla LOT-u – zaznacza Stefan Malczewski.

Poseł Adam Kwiatkowski podkreśla, że rząd PO-PSL nie ma pomysłu jak ma wyglądać rynek lotniczy w Polsce. Wycofanie się z pomocy oznacza upadłość narodowego przewoźnika.

– Rząd nie ma jednej, spójnej polityki. My to też udowodniliśmy. Sprzeczne praktycznie działania ministra skarbu i ministra rozwoju infrastruktury. To pokazuje, jak dużym kryzysem ten sektor jest obarczony i jak mało informacji dociera do tych, którzy są tym bezpośrednio zainteresowani – do pracowników portów lotniczych, z drugiej strony PLL LOT. Jeśli KE tej pomocy LOT-owi nie przyzna i nie zgodzi się na nią, to to oznacza upadłość PLL LOT, co prawdopodobnie dla portów lotniczych też oznacza duży kryzys – zauważa Adam Kwiatkowski.

Związkowcy z „Solidarności ’80” w PPL zapowiadają na 7 maja protest przeciwko wspieraniu linii.

LOT dwa lata temu dostał 400 mln zł pomocy. Teraz Bruksela sprawdza czy linia może skorzystać z drugiej transzy. Chodzi nawet o  381 mln zł.

RIRM