CBŚP rozbiło gang narkotykowy – 17 osób zatrzymanych

CBŚP zlikwidowało kanał przerzutowy narkotyków z Holandii do Polski. Śledczy zatrzymali 17 osób podejrzanych m.in. o udział w gangu, przemyt narkotyków i handel nimi. Grupa miała własne plantacje konopi oraz laboratorium, w którym wytwarzano metamfetaminę nazywaną „piko”. Wśród zatrzymanych jest wrocławski adwokat.

Nadkom. Iwona Jurkiewicz z Centralnego Biura Śledczego Policji poinformowała, że działania funkcjonariuszy były nadzorowane przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Zatrzymano członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się m.in. przemytem narkotyków z Holandii do Polski i ich dalszą dystrybucją. Akcje przeprowadzono na terenie Wrocławia, Legnicy, Zgorzelca oraz pobliskich miejscowości. CBŚP ujęło 17 osób. Jednym z zatrzymanych był wrocławski adwokat.

„W trakcie akcji funkcjonariusze zabezpieczyli cztery jednostki broni palnej, 87 sztuk amunicji, zlikwidowali dwie plantacje konopi, przejęli marihuanę, kokainę oraz metamfetaminę. Podczas przeszukań ujawniono również tzw. próby tytoniu i papierosy bez polskich znaków akcyzy” – podała nadkom. Iwona Jurkiewicz.

Zabezpieczono także telefony, tablety oraz części do samochodów marki Volkswagen, przejęto ponad 200 tysięcy złotych i 3 tysiące euro znalezione w miejscach zamieszkania podejrzanych.

Podczas przejęcia 18 kilogramów marihuany, w okolicy Auto Portu „Godzieszów” wsparcia CBŚP udzielił Dolnośląski Urząd Celno-Skarbowy i pies Aria, wyspecjalizowany w wykrywaniu narkotyków. Funkcjonariusze wkroczyli, kiedy kierowcy dwóch ciężarówek przeładowywali ładunki z jednej do drugiej.

„Funkcjonariusze skontrolowali pojazdy. Aria oznaczyła zafoliowaną skrzynię transportową. W środku znajdowały się różnej wielkości worki foliowe z suszem roślinnym koloru zielonobrązowego, było to 18 kg marihuany. Jej wartość rynkowa to ok. 540 tys. zł” – podsumowała Anita Wielanek, rzecznik szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Narkotyki przyjechały do Polski z Niemiec.

„Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu znacznych ilości narkotyków z Holandii do Polski oraz wprowadzania ich do obrotu na terenie Polski. Zatrzymany adwokat usłyszał zarzuty związane z nakłanianiem innej osoby do składania fałszywych zeznań w charakterze świadka w zamian za korzyść majątkową” – podał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Na wniosek prokuratora sąd aresztował 10 zatrzymanych osób. Pozostali zostali objęci środkami zapobiegawczymi w postaci poręczeń majątkowych, zakazów opuszczania kraju i dozorów policji połączonych z zakazem kontaktu z określonymi osobami. Wobec adwokata prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci zakazu wykonywania zawodu.

Śledztwo nadzorowane przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się przemytem narkotyków z Holandii do Polski oraz na teren innych krajów obszaru Unii Europejskiej. Handlowała też narkotykami w Polsce oraz wytwarzała narkotyki poprzez prowadzenie plantacji marihuany oraz laboratoriów wytwarzających metamfetaminę nazywaną „piko”.

Jak poinformowano, prokurator ustalił, że grupa popełniała także przestępstwa akcyzowe polegające na wytwarzaniu wyrobów tytoniowych i handlu nimi bez odprowadzania podatku VAT.

„Członkowie zorganizowanej grupy byli niebezpieczni i agresywni. W przeszłości byli karani m. in. za czyny związane z obrotem narkotykami, posiadaniem broni i udziałem z zorganizowanej grupie przestępczej” – podała PK.

PAP