Bułgaria: rozpadła się koalicja rządowa. Populiści wycofali swoich ministrów

W Bułgarii rozpadła się w środę czteropartyjna koalicja rządowa w związku z tym, że lider populistycznego ugrupowania Jest Taki Naród postanowił wycofać z rządu swoich czterech ministrów. Premier Kirił Petkow zapowiedział, że będzie dążył do dalszego sprawowania władzy na czele rządu mniejszościowego.

Sławi Trifonow, lider partii Jest Taki Naród, argumentował, że opinie przedstawicieli jego partii w rządzie nie są brane pod uwagę, a wcześniej czterej politycy partii Jest Taki Naród – szefowie ministerstw spraw zagranicznych, energetyki, budownictwa oraz młodzieży i sportu – demonstracyjnie opuścili posiedzenie gabinetu, na którym przyjęto projekt nowelizacji budżetu od 1 lipca br. Celem nowelizacji jest podniesienie emerytur i ulg podatkowych dla młodych rodzin w związku z najwyższą od 20 lat inflacją, która w kwietniu w skali rocznej wyniosła 14,4 proc.

Według Sławiego Trifonowa, którego partia rok temu nie pozwoliła na podniesienie emerytur, powodem niezgody jest też gotowość rządu Kiriła Petkowa do ustąpienia w sprawie bułgarskiego weta wobec rozpoczęcia przez Macedonię Północną rozmów akcesyjnych z UE.

Na pilnie zwołanej konferencji prasowej Kirił Petkow powiedział, że realną przyczyną jest żądanie ministra budownictwa, by rząd udzielił zamówień publicznych na 6 mld lewów (3 mld euro) firmom budowlanym, mimo że MSW prowadzi w ich sprawie dochodzenia o defraudację.

„Dla nas walka z korupcją jest nieprzekraczalną czerwoną linią. Doszliśmy do granicy” – podkreślił Kirił Petkow.

Według bułgarskiego premiera inną przyczyną rozłamu jest fakt, że partia Sławiego Trifonowa nie zgadzała się na mianowanie obecnego szefa MSW, Bojko Raszkowa, na stanowisko szefa potężnej komisji antykorupcyjnej.

„Nie pozwolimy na wymuszenia i wykręcanie nam rąk, będziemy ściśle kontrolować finanse publiczne” – powiedział premier.

„Jesteśmy zdecydowani kontynuować jako rząd mniejszości” – dodał.

Według niego w parlamencie znajdzie się wymagana w tym celu większość 121 głosów; wyraził przekonanie, że znajdzie się 12 posłów z partii Sławiego Trifonowa, którzy poprą rząd oraz nowelizację budżetu państwa. W związku z wyjściem posłów Jest Taki Naród z koalicji rządowej jej stan posiadania w parlamencie zmniejszył się ze 134 do 109 deputowanych.

Szef instytutu Gallup Int. Balkan, Pyrwan Simeonow, ocenił, że „wszelkie prognozy są przedwczesne, a ci ludzie powinni zrozumieć, że tu nie ma żartów, a państwo potrzebuje stabilności w warunkach bardzo wysokiej inflacji”. Prawnik i ekspert ds. konstytucyjnych, Natalia Kisełowa, uznała, że jest za wcześnie, by mówić o końcu rządu.

Nowelizacja emerytur o ok. 20 proc. była szeroko zapowiadana i ewentualne niezrealizowane obietnicy może wywołać bardzo poważne niezadowolenie społeczne – zaznaczyli komentatorzy.

PAP