Bułgaria: w 2018 r. ruszy prywatyzacja elektrowni atomowej
Procedura prywatyzacji elektrowni atomowej w Bułgarii ruszy na początku przyszłego roku. Do końca września zostaną dostarczone wszystkie urządzenia, wykonane przez rosyjską firmę.
Projekt budowy drugiej elektrowni atomowej w Bułgarii powstał w latach 80., a w 1990 roku został zamrożony. Reaktywowano go w 2003 roku. Trzy lata później, za rządów lewicy, podpisano porozumienie z rosyjskim Atomstrojeksportem i Bułgaria zamówiła dwa reaktory trzeciej generacji.
W 2012 roku centroprawicowy rząd Bojko Borysowa z powodów finansowych budowę wstrzymał, mimo poczynionych inwestycji na sumę 1 mld euro. W efekcie Rosja zaskarżyła Bułgarię do sądu i zażądała 1,5 miliarda euro odszkodowania.
W ubiegłym roku Międzynarodowy Sąd Arbitrażowy Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu orzekł, że Bułgaria ma zapłacić rosyjskiej firmie 620 mln euro. Opłatę uiszczono i Bułgaria otrzymała pierwszy reaktor. Całość urządzeń ma zostać dostarczona do końca września.
Jak poinformowała minister energetyki Bułgarii, jeżeli dojdzie do budowy elektrowni, udział państwa będzie mniejszościowym, niepieniężnym wkładem. Minister oświadczył również, że w planach bułgarskiej polityki energetycznej na lata 2017-2021, budowa drugiej elektrowni atomowej wskazana jest jako jeden z priorytetów.
Po zamknięciu czterech z sześciu reaktorów w jedynej działającej elektrowni jądrowej, Bułgaria przekształca się z największego eksportera energii na Bałkanach w importera.
TV Trwam News/RIRM