Brytyjski premier zapowiada walkę z problemami społecznymi
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron zapowiedział zwrot ku politycznemu centrum, ogłaszając w środę, że Partia Konserwatywna zamierza stać się „reprezentacją ludzi pracy i ich aspiracji”. Ostro krytykował opozycję.
Propozycje przedstawione przez Camerona w blisko godzinnym wystąpieniu – najdłuższym od jego wyboru na szefa partii w 2005 r. – zamykającym partyjną konferencję w Manchesterze, zostały przyjęte przez brytyjskie media jako zwrot w kierunku centrum i zniechęconych wyborców Partii Pracy.
Premier podkreślił, że Wielka Brytania „nie jest wolna od problemów społecznych – ale nie jest tak, że nie można z nimi nic zrobić”. Zaznaczył, że równość dostępu do szans i zobowiązanie do walki z biedą i wykluczeniem będą jego priorytetami „do końca urzędowania na Downing Street”.
W części socjalnej swojego wystąpienia Cameron przedstawił plan walki z kryzysem mieszkaniowym w Wielkiej Brytanii, zapowiadając budowę ponad 200 tys. nowych domów do 2020 roku. Zgodnie z założeniami programu byłyby one oferowane z 20-proc. zniżką wobec cen rynkowych, jeśli kupujący będą mieć mniej niż 40 lat. Brytyjski premier zapowiedział także przedłużenie pracy przychodni działających w ramach National Health Service (NHS) do siedmiu dni w tygodniu.
W dziedzinie bezpieczeństwa lider Partii Konserwatywnej bronił swojej decyzji o atakach dronów na brytyjskich dżihadystów w Syrii. „Moim podstawowym zadaniem jako premiera jest zapewnienie bezpieczeństwa moim obywatelom” – podkreślił.
„Wiedziałem, że ta decyzja wzbudzi kontrowersje, ale moja praca jest całkiem prosta: chodzi nie o debatowanie, ale o podejmowanie decyzji. Mogłem wybrać: albo zacznę działać i powstrzymam ich przed zamachami, albo będę czekał, patrząc, jak mordują niewinnych ludzi” – powiedział Cameron.
Brytyjski premier powtórzył rządowe zobowiązanie do wydatków na obronność na poziomie 2 proc. PKB, wyliczając inwestycje w nowe okręty podwodne, śmigłowce, drony i lotniskowce, a także zobowiązując się do przedłużenia programu nuklearnego.
Cameron zaznaczył również, że jego rząd będzie walczył z każdą formą islamskiego ekstremizmu w lokalnych społecznościach. Zapowiedział nasilenie kontroli w szkołach religijnych, tzw. medresach. Podkreślił przy tym, że różnorodność i docenianie różnych kultur jest jedną z fundamentalnych brytyjskich wartości.
Komentując przebieg renegocjacji członkostwa w Unii Europejskiej, Cameron zadeklarował, że „Wielka Brytania nie unika trudnych dyskusji, a chce rozwiązać europejskie problemy”. Wyeksponował uzyskane dotąd przez W. Brytanię wyłączenia i ulgi wobec regulacji na poziomie europejskim.
Premier zaznaczył, że „nie jest romantykiem wobec Unii Europejskiej i jej instytucji”, ale zwrócił uwagę, że debata europejska powinna dotyczyć „nie tylko tego, co my mamy dzięki Europie, ale także tego, do czego możemy zachęcić Europę”, przypisując Wielkiej Brytanii przywództwo w rozmowach dotyczących porozumienia o wolnym handlu z USA i negocjacjach pokojowych z Iranem.
Cameron nie pozostawił jednak wątpliwości, że będzie się domagał znaczących ustępstw od europejskich partnerów, mówiąc, że „jednoznacznie odrzuca koncepcję <<coraz ściślejszej Unii>>”, jednego z fundamentalnych założeń dalszej integracji europejskiej.
PAP/RIRM