Atak rakietowy na Ukrainę. Rosja uderzyła w Kijów, Zaporoże i Lwów

Jedenaście osób nie żyje, a osiemdziesiąt dziewięć jest rannych – to bilans cywilnych ofiar po porannym ataku rakietowym Rosji na Ukrainę. Władimir Putin mówi wprost: to odwet za wysadzenie mostu krymskiego. Wolny świat odpowiada: działania Rosji to ludobójstwo.

Zniszczone mieszkania, budynki publiczne i spalone samochody. To obraz Ukrainy po porannym ataku rakietowym rosyjskiego wojska. Rosjanie wystrzelili ponad osiemdziesiąt rakiet. Połowę strąciły siły zbrojne Ukrainy. Druga część spadła na miasta. Kilka pocisków uderzyło w Kijów. Celem była ludność cywilna.

Jeden z ładunków spadł tuż obok placu zabaw dla dzieci. Rakiety uderzyły także w biuro wizowe ambasady Niemiec w Kijowie. Łącznie rosyjskie wojsko ostrzelało czternaście regionów Ukrainy, m.in. Zaporoże i Lwów.

– Pierwsze uderzenie było daleko, ale od razu poszliśmy do schronu. Potem nastąpiła seria wybuchów. Podeszłam do okna i zobaczyłam spadające odłamki, ale dzięki Bogu nie zostałam trafiona. Myśleliśmy, że to wszystko było daleko, ale potem powiedziano nam, że to nasz budynek został trafiony – powiedziała Iryna Tonkykh, mieszkanka Zaporoża.

W wyniku ataków zginęło jedenastu cywilów. Osiemdziesiąt dziewięć osób jest rannych.

– Wolny świat musi pomóc nam, Ukraińcom, i kontynuować swoje wsparcie, aby zatrzymać ludobójstwo ludności ukraińskiej – podkreślił Witalij Kliczko, burmistrz Kijowa.

Tuż po atakach, w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się pilne posiedzenie. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.

„Rozmowa telefoniczna prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego dotyczyła m.in. dzisiejszej fali ataków na infrastrukturę cywilną oraz dalszych dostaw środków niezbędnych do obrony Ukrainy” – czytamy w komunikacie kancelarii prezydenta.

Rozmowa telefoniczna Prezydentów @AndrzejDuda i @ZelenskyyUa dotyczyła m. in. dzisiejszej fali ataków na infrastrukturę cywilną oraz dalszych dostaw środków niezbędnych do obrony Ukrainy. pic.twitter.com/eJOTU8xLZQ

— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) October 10, 2022

Ukraiński prezydent dopowiedział, że rozmowy dotyczyły także odbudowy zniszczonych obiektów oraz większej izolacji Rosji na arenie międzynarodowej. Niewykluczone są kolejne sankcje grupy G7 wobec Moskwy. Jutro odbędzie się posiedzenie grupy z udziałem Wołodymyra Zełenskiego. Słowa potępienia wobec rosyjskich działań wyraziła także Bruksela.

– Te ataki są barbarzyńskie i tchórzliwe. Pokazują jedynie, że Rosja wybiera taktykę polegającą na masowym bombardowaniu ludności cywilnej. Jest to coś, co jest sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym, a te masowe ataki na cywilów stanowią zbrodnię wojenną – zaznaczył Peter Stano, rzecznik wysokiego przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa.

Niewykluczone są kolejne ataki rakietowe ze strony Rosji, dlatego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do obywateli, by pozostali w schronach.

– Zawsze przestrzegajcie zasad bezpieczeństwa. I pamiętajcie: Ukraina istniała zanim pojawił się ten wróg, i Ukraina będzie istnieć po nim – akcentował prezydent Ukrainy.

Ambasada USA w Kijowie ponownie wezwała swoich obywateli do natychmiastowego opuszczenia Ukrainy. Rosyjskie rakiety spadły nie tylko na cele cywilne, ale także na infrastrukturę energetyczną. W wielu regionach nie ma prądu, wody i łączności komórkowej.

– Wróg chce, abyśmy się bali, aby ludzie uciekali. Ale my możemy biec tylko do przodu – i pokazujemy to na polu walki – mówił Wołodymyr Zełenski.

Tymczasem Aleksander Łukaszenka oskarża Ukrainę i państwa NATO o planowanie napaści na Białoruś i zapowiedział wspólne zgrupowanie białoruskich i rosyjskich wojsk na terytorium swojego kraju.

– Powiedzcie prezydentowi Ukrainy i innym szaleńcom, że wybuch na moście krymskim będzie dla nich jak spacer w parku, jeśli kiedykolwiek dotkną swoimi brudnymi rękami choćby jednego metra naszego terytorium – powiedział przywódca Białorusi.

Dzisiejsze ataki na ukraińskie miasta to odwet za most krymski, który został wysadzony w minioną sobotę – oświadczył prezydent Rosji, Władimir Putin.

– Po prostu nie można pozostawić tego rodzaju zbrodni bez odpowiedzi – stwierdził.

Putin oskarża Ukrainę o wysadzenie mostu łączącego ukraiński Krym z Rosją.

– Dane kryminalistyczne i inne dane eksperckie, a także informacje wywiadowcze wykazały, że wybuch 8 października był aktem terroryzmu. Atakiem mającym na celu zniszczenie krytycznie ważnej infrastruktury cywilnej Rosji. Jest również oczywiste, że to ukraińskie służby specjalne zamówiły, zorganizowały i przeprowadziły ten akt terroryzmu – ocenił prezydent Rosji.

Ukraina nie przyznała się do ataku. Wprawdzie zniszczenie mostu jest korzystne dla Ukrainy, ale pojawiają się doniesienia, że most mogli wysadzić sami Rosjanie, by mieć pretekst do eskalacji działań wojennych na Ukrainie.

TV Trwam News