Armenia podpisała porozumienie o zakończeniu działań wojennych w Górskim Karabachu
Armenia podpisała porozumienie o zakończeniu działań wojennych w Górskim Karabachu. Decyzja wywołała zamieszki na ulicach Erywania. Protestujący zdemolowali budynek parlamentu i siedzibę Rady Ministrów.
Za utrzymanie pokoju w Górskim Karabachu odpowiedzialne mają być Rosja i Turcja.
– Rosyjskie siły pokojowe mają zostać rozmieszczone wzdłuż linii kontaktowej w Górskim Karabachu. Do Górskiego Karabachu będą mogli powrócić uchodźcy, którzy opuścili ten region w latach 90., gdy doszło do eskalacji konfliktu. Zgodnie z przyjętymi ustaleniami, strony dokonają wymiany jeńców i ciał poległych – poinformował Władimir Putin, prezydent Rosji.
W poniedziałek wieczorem ogłoszono całkowite zawieszenie broni. Prezydent Azerbejdżanu i premier Armenii podpisali deklarację o zakończeniu działań wojennych w Górskim Karabachu.
– Podjąłem decyzję, która jest ciężka zarówno dla mnie, jak i dla nas wszystkich. Tekst deklaracji jest niezwykle bolesny zarówno dla mnie jak i dla naszych ludzi – mówił Nikol Paszynian, premier Armenii.
Te słowa doprowadziły do protestów. Na ulice Erywania wyszło kilka tysięcy demonstrantów. Protestujący zdemolowali siedzibę Rady Ministrów. Podobnie było z budynkiem parlamentu. Ciężko pobity został przewodniczący parlamentu.
Ormianie są rozczarowani – podkreślił Bogdan Pliszka z Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego.
– Rząd obalić można. Pytanie jest takie, co może zrobić kolejny rząd? Czy rzeczywiście sami demonstranci wierzą w to, że kolejny rząd zdecyduje się na kontynuację konfliktu o Karabach i niepewny wynik tego konfliktu – wskazał Bogdan Pliszka.
W obronie rządu, najprawdopodobniej, stanęłaby Rosja. Właśnie ona oraz Azerbejdżan są największymi zwycięzcami konfliktu – ocenił politolog dr Tomasz Szyszlak.
– Rzeczywiście po 27 latach odzyskał nie tylko tereny, które do tej pory znajdowały się pod władzą Górskiego Karabachu, ale również południową część Górskiego Karabachu – powiedział dr Tomasz Szyszlak.
Dodatkowo Azerbejdżan ma szansę wzmocnić swoje relacje z Turcją.
– Azerbejdżan poprzez odzyskanie terenów, które 27 lat nie znajdowały się pod jego władzą, uzyskał również granice z Turcją – podsumował dr Tomasz Szyszlak.
Nowa odsłona konfliktu wojennego w Górskim Karabachu rozpoczęła się 27 września. Strony trzykrotnie zawieszały działania wojenne. Jednak za każdym razem rozejm był zrywany.
TV Trwam News