fot. twitter.com

Węgry grożą wetem budżetu UE i Funduszu Odbudowy w przypadku powiązania wypłaty unijnych środków z oceną praworządności

Jeśli wypłata środków unijnych będzie powiązana z niejasną oceną praworządności, Węgry zawetują budżet Unii Europejskiej oraz Fundusz Odbudowy. Taką deklarację w liście skierowanym m.in. do Komisji Europejskiej złożył premier Wiktor Orban.

W ubiegły czwartek doszło do porozumienia Parlamentu Europejskiego i niemieckiej prezydencji w sprawie mechanizmu powiązania praworządności z wypłatą unijnych środków.

– Nie chodzi o interesy finansowe Unii Europejskiej, tylko chodzi o to, żeby stworzyć swoistą „ideologiczną pałkę”, którą będzie się okładało nielubiane w Brukseli rządy – powiedział Zbigniew Kuźmiuk, poseł do Parlamentu Europejskiego.

https://twitter.com/TOPTVPINFO/status/1326210249343242243

Na wprowadzenie nowego mechanizmu nie zgadza się premier Węgier i zapowiada weto unijnego budżetu. Taką możliwość dopuszczają też władze w Warszawie, co sygnalizowali prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki.

– Na pewno skorzystamy z naszego prawa do sprzeciwu, jeśli nie dojdziemy do porozumienia, jeśli sformułowania, które się tam znajdą, nie będą odpowiadały naszym oczekiwaniom – podkreślił Mateusz Morawiecki.

Specjalne stanowisko w sprawie zajęła Solidarna Polska. Partia współtworząca Zjednoczoną Prawicę przekonuje, że weto jest jedyną możliwością w obecnej sytuacji.

– To jest swoistego rodzaju kolonizacja kulturowa, kolonizacja dotycząca wartości, a w ostateczności także kolonizacja o charakterze gospodarczym. Silniejsze państwa Unii Europejskiej – według takiego mechanizmu – będą mogły w sposób arbitralny, pozatraktatowy narzucać swoje decyzje innym krajom europejskim – akcentował Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.

https://twitter.com/ZiobroPL/status/1326098725962387456

Wiceminister sprawiedliwości dodał, że Polska może być zmuszana do wprowadzania ideologicznych rozwiązań sprzecznych z naszą kulturą. Mechanizm forsowany przez Brukselę będzie zabójczy dla państw narodowych – ocenił dr Aleksander Kozicki, politolog.

– Gdyby taki mechanizm został wprowadzony, można by było powiedzieć, że już nie mamy już państw narodowych w Europie, ale mamy prowincje, których rozwój jest w bardzo istotnej części zależny od akceptacji klasy politycznej rządzącej w Unii Europejskiej – zaznaczył dr Aleksander Kozicki.

Przyspieszyć ten proces może przekazywanie środków bezpośrednio do samorządów z pominięciem władz centralnych. Domaga się tego m.in. prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej.

– Jeżeli polski rząd, PiS, będzie tracił pieniądze w związku z łamaniem praworządności, to część tych pieniędzy powinna po prostu bezpośrednio trafiać do nas, do samorządowców – powiedział Rafał Trzaskowski w rozmowie z Onet RANO.

Liberalno-lewicowa opozycja zapewnia, że gdyby doszło do zamrożenia środków dla Polski, to ona je odzyska, gdy wróci do władzy.

– Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej kłamią w żywe oczy. Domagają się rzeczywiście sankcji dla Polski i próbują Polakom wmówić, że to ich nie będzie dotyczyć – wskazał Zbigniew Kuźmiuk.

Polska wchodziła do Unii na konkretnych zasadach i nie można ich teraz zmieniać – przypomniała dr Lucyna Kulińska.

– Patrząc na Europę Zachodnią i na to, co się tam w tej chwili dzieje i na to, co się dzieje i w Hiszpanii, i we Francji, i wielu innych krajach musimy stwierdzić, że kraje te nie mają prawa do dyktowania dzisiaj Polsce, co jest praworządnością, a co nie – podkreśliła dr Lucyna Kulińska.

Warszawa nie skierowała jeszcze żadnego oficjalnego pisma do Brukseli. Komisja Europejska zapewnia, że będzie zabiegała o porozumienie.

– Będziemy kontynuować nasze wysiłki, by zapewnić porozumienie dotyczące pakietu wieloletnich ram finansowych i Funduszu Odbudowy – zapewnił Eric Mamer, rzecznik Komisji Europejskiej.

Zablokowanie unijnego budżetu i środków na odbudowę będzie najbardziej dotkliwe dla państw południa Europy, które najmocniej odczuwają skutki pandemii. Jednak dla Polski ochrona suwerenności powinna być najważniejsza.

– Myślę, że w przededniu, w okresie Święta Niepodległości, to jest szczególnie istotne, żebyśmy to podkreślali, że to jest próba pozbawienia podmiotowości, suwerenności Polski – powiedział Marcin Romanowski.

Niewykluczone, że do Polski i Węgier, które sprzeciwiają się rozwiązaniom narzuconym przez Niemcy i unijnych urzędników, dołączą także inne, mniejsze państwa.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl