Apel UOKiK o niekupowanie rosyjskich i białoruskich produktów
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) apeluje o świadome zakupy. Po kodzie kreskowym możemy rozpoznać, które produkty pochodzą z Rosji i Białorusi. Wybierając świadomie, możemy nałożyć na Moskwę nasze prywatne sankcje.
Chcąc okazać wsparcie i solidarność z Ukrainą Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, apeluje do polskich przedsiębiorców i konsumentów, by świadomie robili zakupy, zwracając uwagę na kody kreskowe.
„Zachęcamy do akcji niekupowania produktów i usług od firm z Rosji i Białorusi. Doceniamy sieci handlowe wycofujące takie produkty ze swojej oferty. Bądźmy solidarni z Ukrainą, sprzeciwiajmy się rosyjskiej agresji wojskowej” – zachęca Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
– Zachęcamy do akcji niekupowania produktów i usług od firm z Rosji i Białorusi. Doceniamy sieci handlowe wycofujące takie produkty ze swojej oferty. Bądźmy solidarni z Ukrainą, sprzeciwiamy się rosyjskiej agresji wojskowej – mówi Tomasz Chróstny, Prezes #UOKiK pic.twitter.com/fIro8NCNIQ
— UOKiK (@UOKiKgovPL) March 3, 2022
Rosyjskie kody kreskowe zaczynają się od numeru 460, białoruskie od numeru 481. Świadomy wybór produktów sprawia, że jako zwykli ludzie możemy wyrazić swój sprzeciw wobec ataku Rosji na Ukrainę.
Bądźmy solidarni z Ukrainą, codziennymi decyzjami zakupowymi możemy zwiększać presję ekonomiczną na Rosję i Białoruś. Informację, skąd pochodzi dany produkt, znajdziesz na jego kodzie kreskowym. W przypadku produktów z Rosji zaczynają się one cyframi 46, a z Białorusi – 481. pic.twitter.com/oDHJocGq69
— UOKiK (@UOKiKgovPL) March 3, 2022
TV Trwam News