Akcja „Znicz”

Polacy ruszyli odwiedzać groby swoich bliskich. Na drogach tworzą się korki, szczególnie w okolicach cmentarzy. Policja apeluje o ostrożność i zapowiada wzmożone kontrole. W całym kraju trwa akcja „Znicz”. 

Jeszcze przed wyjazdem na groby naszych bliskich powinniśmy zadbać o nasz dobytek – mówił insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

– Powinniśmy pamiętać o zabezpieczaniu naszego mienia, naszych mieszkań,  naszych domów, kiedy wyjeżdżamy na groby naszych bliskich, aby nie był to łakomy kąsek dla włamywaczy i złodziei – powiedział insp. Mariusz Ciarka.

Na drogach już widać wzmożony ruch. Porządku i bezpieczeństwa w ramach akcji „Znicz” pilnują funkcjonariusze policji w całym kraju – informuje komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komedy Głównej Policji.

– Mniej więcej 5 tys. policjantów to średnia ilość, która będzie w tych dniach na polskich drogach. Mówię tu tylko o policjantach ruchu drogowego, tak żeby wszyscy mogli szczęśliwie dojechać – wskazał kom. Robert Opas.

Policjanci będą zwracali uwagę na prędkość, stan techniczny pojazdów, a także zachowanie kierowców. Wzmożone będą kontrole trzeźwości. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej – przestrzegał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

– Nie będzie żadnego pobłażania dla osób, które kierują pojazdami pod wpływem alkoholu. Będziemy tutaj bezwzględni i jesteśmy bezwzględni, bo wypowiedzieliśmy wojnę pijanym kierowcom. Nie tolerujemy i nie będziemy tolerowali zabójców na polskich drogach – akcentował min. Andrzej Adamczyk.

Największych problemów w płynności ruchu należy się spodziewać w okolicach cmentarzy. Policja będzie kierowała tam ruchem i pomagała kierowcom. Jednak, aby unikać stania w korkach, lepiej skorzystać z transportu publicznego. W wielu miastach w Polsce zostały uruchomione dodatkowe linie komunikacji miejskiej. Tak jak w stolicy Dolnego Śląska – mówił Krzysztof Balawejder, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu.

– Uruchomiliśmy 8 dodatkowych linii tramwajowych, 7 dodatkowych linii autobusowych, a także wszystkie nasze siły i środki związane z nadzorem i ruchem zostały także dedykowane na miasto – wyjaśnił Krzysztof Balawejder.

Nie możemy też zapomnieć, że wciąż trwa pandemia.

– Cały czas nikt nie zwolnił nas z obowiązku, abyśmy w komunikacji zbiorowej zasłaniali nos i usta, najlepiej maseczką. Jednak także, chociaż nie jest to obowiązkowe na cmentarzach, kiedy grupują się te osoby, zakrywajmy nos i usta, ograniczmy transmisję wirusa – powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji.

 

TV Trwam News