Afera SKOK Wołomin: wyłudzono ponad 1 mld zł
Ponad miliard złotych wyłudzono ze SKOK Wołomin. Śledczy posiadają dokumenty potwierdzające oszustwa na taką sumę. Jak informuje portal rmf24.pl obecnie prokuratorzy analizują dokumentację i pod koniec sierpnia planują rozszerzenie zarzutów wobec głównego podejrzanego.
Afera związana z działalnością SKOK Wołomin dotyczy m.in. wyłudzania wielomilionowych kredytów na tzw. „słupy”, podrabiania dokumentacji i nieprawidłowości przy handlu nieruchomościami.
Niedawno w sprawie zatrzymano osiem osób, spośród których pięć trafiło do aresztu. Poseł Janusz Szewczak, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, zwraca uwagę, że pod okiem najwyższych urzędników KNF dopuszczono się przestępstw na gigantyczną skalę.
– Jak to jest możliwe, żeby pod nadzorem najwyższych urzędników KNF, przez ponad rok można było dalej wyprowadzać pieniądze ze SKOK-u Wołomin, i to na tak gigantyczne kwoty – ponad 1 mld zł? To było zastanawiające. Tak więc to są elementy, które wskazują na to, że państwo, jego instytucje nie tylko mogły wiedzieć, ale wręcz wiedziały, jak wygląda zagrożenie dla klientów tych spółdzielczych podmiotów i, w ocenie zawiadamiającego, nie dopełniły w sposób właściwy tego nadzoru. Myślę, że to śledztwo pokaże całkowicie nowe wątki i skalę odpowiedzialności ludzi, którzy biorą niemałe pieniądze za to, żeby pilnować polskiego rynku finansowego – mówi Janusz Szewczak.
Sprawą SKOK Wołomin zajmują się dwa zespoły – w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga i w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Afera SKOK w Wołominie dotyczy przestępstw finansowych na wielką skalę, popełnianych w latach 2009-2013. W lutym 2015 r. warszawski sąd ogłosił upadłość SKOK Wołomin.
RIRM