A. Macierewicz: Pomysł utworzenia europejskiej armii jest sprzeczny z ideą UE niepodległych narodów
Angela Merkel i Emmanuel Macron opowiadają się za stworzeniem europejskiej armii. Donald Trump jest przeciw, a Władimir Putin za. Były szef MON Antoni Macierewicz podkreśla, że pomysł utworzenia europejskiej armii jest sprzeczny z ideą Unii Europejskiej niepodległych narodów. Co więcej, jak dodał, armia europejska nie jest w stanie sprostać potędze atomowej Rosji.
– Powinniśmy, i mówię to z całą odpowiedzialnością, zważywszy na doświadczenie ostatnich lat, wypracować wizję stworzenia prawdziwej europejskiej armii – powiedziała Angela Merkel.
Kanclerz Niemiec po raz pierwszy prezentuje taki pomysł na forum Parlamentu Europejskiego. Zdaniem Angeli Merkel wspólna armia pokazałaby światu, że między europejskimi krajami nigdy już nie będzie wojny. Armia miałaby być – zdaniem kanclerz – uzupełnieniem, a nie alternatywą wobec NATO.
– Uważam, że utworzenie armii europejskiej to jeden z największych dramatów, jaki mógłby spotkać Polskę. To rzecz szalenie niebezpieczna – podkreśliła politolog dr Lucyna Kulińska.
Tymczasem o międzynarodowej formacji wojskowej, tuż przed obchodami setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej, zaczął mówić też prezydent Francji Emmanuel Macron.
– Mamy do czynienia z różnymi przejawami ingerencji w naszą cyberprzestrzeń czy naszą demokratyczną rzeczywistość. Musimy się chronić przed Chinami, Rosją czy nawet Stanami Zjednoczonymi. Nie obronimy Europejczyków dopóki nie zdecydujemy się stworzyć prawdziwej europejskiej armii – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.
To wywołało zdecydowaną reakcję Donalda Trumpa.
– Emmanuel Macron zasugerował zbudowanie własnej armii do bronienia Europy przed Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Rosją. Ale to Niemcy były agresorem podczas pierwszej i drugiej wojny światowej. Jak to wpłynęło na Francję? Zaczęli się uczyć niemieckiego zanim przybyli Amerykanie. Płaćcie na NATO albo nie! – podkreślił Donald Trump.
– Trump twierdzi – i ma rację – że jest duży deficyt, jeśli chodzi o wydatki i państw UE, w tym Niemiec i Francji, na obronę, jest to około 30 mld dolarów. To jest wkład USA w bezpieczeństwo europejskie – zauważył politolog dr Marceli Burdelski.
Wypowiedź Angeli Merkel o utworzeniu europejskiej armii to bardzo poważna deklaracja, która ma dalej idące konsekwencje – mówił w „Rozmowach niedokończonych” w TV Trwam były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
– Ta wypowiedź ma dalej idące konsekwencje. Dotyczy ona nie tylko armii, ale również przychylenia się – po długim okresie wstrzemięźliwości –Angeli Merkel do projektu integracji europejskiej, który jest projektem federacyjnym, jeśli nie stworzenia państwa, jaki forsuje od początku swojej prezydentury Emmanuel Macron – podkreślił Antoni Macierewicz.
Deklaracja Angeli Merkel oznacza zmianę dotychczasowej polityki Niemiec – zauważył Antoni Macierewicz.
Dr Robert Derewenda wskazuje, że koncept armii europejskiej trzeba rozpatrywać w kontekście NATO.
– NATO jest sojuszem, który buduje bezpieczeństwo tej części Europy, która może być zagrożona przez Rosję czy innego agresora. Trudno mówić, że istnieje potrzeba powołania armii europejskiej – powiedział Robert Derewenda.
Pomysł stworzenia wojska europejskiego negatywnie ocenia też prawnik Agnieszka Zdanowska, która już roku temu poruszała ten temat na antenie TV Trwam.
– W mojej ocenie jest to próba oderwania Polski, ale nie tylko Polski, bo wszystkich państw UE, od struktur NATO, co zdecydowanie ułatwi w przyszłości poddanie Polski pod strefę wpływów rosyjskich– podkreśliła Agnieszka Zdanowska.
Z kolei pomysł Merkel i Macrona jest na rękę Kremlowi.
– Europa jest potężnym organizmem gospodarczym, potężnym sojuszem ekonomicznym i to całkiem naturalne, że chce być niezależna, samowystarczalna i suwerenna w sprawach obrony i bezpieczeństwa – powiedział Władimir Putin.
Prezydent Rosji uznał, że projekt utworzenia europejskiej armii to dobry pomysł. Nic dziwnego, bo taka formacja byłaby alternatywą wobec obecności NATO i wojsk amerykańskich w Europie.
TV Trwam News/RIRM