35-lecie Solidarności Walczącej w Trójmieście
W tym roku obchodzimy 35-lecie Solidarności Walczącej w Trójmieście. Uroczystości z tej okazji odbyły się w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Solidarność Walcząca przez lata była zapomniana, dziś wraca do świadomości Polaków.
– Zasługi Solidarności Walczącej, tej organizacji, która powiedziała zdecydowane nie systemowi komunistycznemu, która nie wyrażała zgody na kompromis z systemem komunistycznym, chciała tę władzę pozbawić władzy – mówi prezes IPN dr Jarosław Szarek.
Działacze organizacji byli prześladowani. Dochodziło nie tylko do aresztowań, ale także morderstw.
– Został zamordowany między innymi mój brat Andrzej, którego UB-ecja usiłowała skłonić do współpracy i on nigdy na nią nie poszedł. Znaleziono go zamordowanego. Straszono moją mamę – wspomina działaczka Solidarności Walczącej Ewa Kubasiewicz.
Przez komunistyczne sądy została skazana na 10 lat więzienia i 5 lat pozbawienia praw obywatelskich.
– Solidarność Walcząca była jedną z bardziej inwigilowanych organizacji. Jednakże Służbie Bezpieczeństwa nie udało się dotrzeć do przywódców tej Solidarności i do końca pozostała ona wierna swojemu programowi – dodaje dr Jarosław Szarek.
Programem była wolna i suwerenna Polska.
– Wasze działanie, wasz hart ducha, wasza odwaga, doprowadziły nas do tego miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. To właśnie wiara w to, że Polska może być suwerenna, że nie ma kompromisów ze złem, była wtedy dla mnie i dla wielu młodych ludzi wielkim drogowskazem, światłem nadziei – podkreśla premier Mateusz Morawiecki.
Pierwszy oddział Solidarności Walczącej powstał we Wrocławiu. Założył go ojciec obecnego premiera Kornel Morawiecki.
TV Trwam News/RIRM