Z czym wróci Seremet

Doprowadzenie do zbadania w Moskwie przez polskich specjalistów
oryginalnych zapisów z rejestratora głosu z kabiny samolotu Tu-154M, który uległ
katastrofie 10 kwietnia 2010 roku, oraz sprowadzenie wraku samolotu do Polski to
główne cele wizyty polskich prokuratorów w Federacji Rosyjskiej. Jednak nawet
jeśli te cele zostaną zrealizowane, to sukces będzie połowiczny. Jak ocenił
Antoni Macierewicz, poseł PiS, po ujawnionej dotąd ogromnej liczbie
nieprawidłowości popełnionych po stronie rosyjskiej podczas badania okoliczności
katastrofy smoleńskiej tylko sprowadzenie i przebadanie w kraju kluczowych
dowodów, w tym czarnych skrzynek, da gwarancję wiarygodności wykonanych
ekspertyz.

Przebywający w Moskwie Andrzej Seremet, prokurator generalny, spotka się dziś z
gen. Aleksandrem Bastrykinem, przewodniczącym Komitetu Śledczego Federacji
Rosyjskiej. Na jutro zaplanowano spotkanie z Jurijem Czajką, prokuratorem
generalnym Rosji. Razem z Seremetem do Rosji wyjechali gen. Krzysztof Parulski,
zastępca prokuratora generalnego i naczelny prokurator wojskowy, prok. Jerzy
Szymański, dyrektor Departamentu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PG,
oraz prok. dr Krzysztof Karsznicki, dyrektor Departamentu Współpracy
Międzynarodowej PG. – Rozmowy dotyczyć będą śledztwa w sprawie katastrofy
prezydenckiego samolotu Tu-154M i wzajemnej realizacji wniosków o pomoc prawną,
a także współpracy prokuratur obu krajów w sprawach karnych – poinformował w
komunikacie Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej. W rozmowie z
"Naszym Dziennikiem" rzecznik zaznaczył, iż rozmowy będą dotyczyły "realizacji
wniosków o pomoc prawną", a dopytywany przyznał, iż prokuratorzy m.in. będą
chcieli dopiąć kwestię możliwości zbadania w Moskwie przez ekspertów z Instytutu
Ekspertyz Sądowych w Krakowie oryginalnych zapisów czarnych skrzynek z pokładu
samolotu Tu-154M, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku. Z
dotychczasowych deklaracji wynika, że eksperci od tego badania uzależniają
wydanie końcowej opinii z badań prowadzonych na kopii rejestratora. Jak
potwierdził Martyniuk, polscy prokuratorzy podejmą także rozmowy na temat
możliwości sprowadzenia do kraju wraku samolotu oraz poruszą problem rosyjskich
opóźnień w realizacji polskich wniosków o pomoc prawną.
W ocenie Antoniego Macierewicza, posła PiS, szefa Parlamentarnego Zespołu ds.
Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku, wizytę polskich
prokuratorów w Moskwie można będzie uznać za sukces tylko w przypadku, gdy będą
oni w stanie odzyskać i sprowadzić do kraju zarówno oryginalne rejestratory z
pokładu samolotu Tu-154M o numerze bocznym 101, jak i sam wrak. – Dopóki
prokuratura i państwo polskie nie postawią sprawy jasno, że czarne skrzynki i
wrak samolotu mają być w Polsce, dopóty wszystkie podejmowane działania będą
miały charakter pozorny i będę je traktował jako próbę odwracania uwagi opinii
publicznej i wprowadzania jej w błąd, a nie jako realne posuwanie śledztwa do
przodu – zaznaczył poseł Macierewicz. Jak przypomniał, nad działaniami
prokuratury "wiszą" słowa premiera Donalda Tuska użyte w obecności prokuratora
Seremeta, że smoleńskie śledztwo może zostać zakończone bez badania oryginalnych
czarnych skrzynek i bez badania wraku samolotu. – Nigdy prokuratura wobec tego
rodzaju wypowiedzi nie zaprotestowała. Nigdy prokurator generalny i prokuratorzy
prowadzący śledztwo jasno nie podkreślili bezprawności takich wypowiedzi
przedstawicieli władzy wykonawczej. To w moich oczach kompromituje prokuraturę i
dezawuuje jej dotychczasowe działania. Dlatego dopóki do Polski nie powrócą
główne dowody i nie zostaną one poddane badaniom w kraju zgodnie z zasadami
kodeksu postępowania karnego, dopóty wszelkie obietnice, nadzieje, przyrzeczenia
będę traktował jako wybieg i wprowadzanie w błąd – dodał. Poseł Macierewicz
zaznaczył, że po wykazanej do tej pory ilości nieścisłości i nieprawidłowości w
działaniach strony rosyjskiej trudno będzie uwierzyć w wiarygodność badań
rejestratorów przeprowadzonych na terenie Federacji Rosyjskiej. – Mieliśmy już
do czynienia z sytuacją, w której zapewniano nas, że przywieziono do Polski
wiarygodną kopię czarnych skrzynek, a okazało się, że pan minister Jerzy Miller
odebrał sfałszowany materiał. Popełniono już tyle błędów, że wszelkie badania w
Rosji, wszelkie działania, których nie będzie można w Polsce zweryfikować, nie
będą miały żadnej wiarygodności. Dowody muszą być zbadane w Polsce z udziałem
pełnomocników osób poszkodowanych. Tylko wtedy będą one wiarygodne. Wszystkie
inne działania będą obarczone domniemaniem, iż są one powieleniem tego, co
działo się dotychczas – kwituje poseł.

 

Marcin Austyn

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl