fot. PAP/Leszek Szymański

Wiceszef MSZ: Każdego dnia działamy na rzecz uwolnienia A. Poczobuta i innych więźniów politycznych na Białorusi

Każdego dnia działamy na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta i innych więźniów politycznych na Białorusi – zapewnił w poniedziałek wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński.

Wiceminister Paweł Jabłoński w Programie I Polskiego Radia został zapytany o zbliżający się na Białorusi proces działacza polskiej mniejszości i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Proces Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i działacza polskiej mniejszości na Białorusi, został kolejny raz przełożony i ma się rozpocząć 16 stycznia – poinformowało w ub. tygodniu niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). Proces był pierwotnie zaplanowany na 28 listopada 2022 roku. Następnie BAŻ powiadomiło, że odbędzie się 9 stycznia.

„Andrzej Poczobut cały czas jest ofiarą prześladowań, działań kompletnie sprzecznych z prawem, nie tylko z prawami człowieka w rozumieniu ogólnym, ale także z prawem białoruskim. To jest działanie wbrew przepisom, które sam Łukaszenka powinien przestrzegać zgodnie ze swoim wewnętrznym porządkiem” – mówił polityk.

Podkreślił, że strona polska nieustannie domaga się uwolnienia Andrzeja Poczobuta.

„Podejmujemy też pewne działania, o których nie mogę mówić publicznie; te działania były podejmowane także wobec innych osób przetrzymywanych bezprawnie na Białorusi i te działania w przypadku wielu osób okazały się skuteczne. Zapewniam, że każdego dnia działamy na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta i innych więźniów politycznych na Białorusi” – powiedział Paweł Jabłoński.

Andrzej Poczobut, członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi (ZPB) i znany dziennikarz, przebywa w areszcie od 25 marca 2021 roku. Został oskarżony o „podżeganie do nienawiści” i „rehabilitację nazizmu”, a także wzywanie do wprowadzenia sankcji. W październiku 2022 roku Poczobuta wpisano na białoruską „listę terrorystów”.

Aresztowane wraz z Poczobutem zostały także Andżelika Borys, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z ZPB, a także Anna Paniszewa, działaczka mniejszości z Brześcia.

Andżelika Borys została w marcu 2022 roku wypuszczona z aresztu, lecz wciąż jest objęta sprawą karną, a jej status nie jest jasny – według niezależnych mediów może być objęta aresztem domowym.

Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały w ubiegłym roku opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami. Andrzej Poczobut miał być namawiany do skierowania do Łukaszenki prośby o ułaskawienie, jednak odmówił. Obecnie przebywa w areszcie w Grodnie.

PAP

drukuj