Ulicami Warszawy przejdzie dziś Marsz Powstania Warszawskiego
Po raz 11. ulicami stolicy przejdzie dziś Marsz Powstania Warszawskiego. Pochód rozpocznie się w godzinie „W”, czyli o 17.00 przy Rondzie Romana Dmowskiego w Warszawie. To właśnie o tej porze, 78 lat temu, w stolicy wybuchł zryw, którego celem było wyzwolenie Warszawy spod okupacji niemieckiej.
Mjr Nowakowski z batalionu "Zośka" wspiera #MarszPowstaniaWarszawskiego. Cześć i chwała Bohaterom! Widzimy się dziś o godz. 17:00 na rondzie Dmowskiego. pic.twitter.com/6Vs0DybwgD
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 1, 2022
Marsz Powstania Warszawskiego przejdzie ulicami Starego Miasta w kierunku Placu Krasińskich. W ten sposób uczestnicy wydarzenia będą chcieli oddać hołd powstańcom warszawskim za ich walkę i poświęcenie.
Pan porucznik Władysław Sieradzki (99 lat) będzie jutro z nami. Niestety, tylko online. Złamał rękę i słabo się czuje. Sercem jest z uczestnikami #MarszPowstaniaWarszawskiego. Jutro o 17:00 na rondzie Dmowskiego. pic.twitter.com/lJlfnv8TNW
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 31, 2022
Do udziału w Marszu Powstania Warszawskiego zachęca Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości.
– Zapraszamy wszystkich polskich patriotów. Spotykamy się 1 sierpnia, Rondo im. Romana Dmowskiego, centrum Warszawy, godzina 17.00. Można przyjść trochę wcześniej. Idziemy na Plac Krasińskich, tam występy dzieci, Contra Mundum. Będziemy śpiewali patriotyczne i powstańcze piosenki – mówił Robert Bąkiewicz.
Dla niedouków i ignorantów:
narodowcy w Powstaniu Warszawskim walczyli z Niemcami o niepodległą i suwerenną Polskę. Oto jeden z nich, płk Henryk Filipski ps. Jeremi, żołnierz NOW, NSZ.Zdjęcie z #MarszPowstaniaWarszawskiego 2021 pic.twitter.com/TgJeUu3gJY
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 29, 2022
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku i trwało 63 dni. Było największym zrywem w okupowanej przez Niemców Europie.
Powstanie zakończyło się 2 października kapitulacją Armii Krajowej. Dokładna liczba ofiar nie jest znana. Szacuje się, że w wyniku zrywu życie mogło stracić nawet 200 tys. osób.
RIRM