Siedem śmierci po Papale

Czy Artur Zirajewski był szantażowany? Czy bał się czegoś, co mogło się wydarzyć poza murami więzienia? Czy państwo jest w stanie zagwarantować pełną izolację najważniejszych świadków w najpoważniejszych sprawach karnych? Szanse, że usłyszymy odpowiedź na te pytania w czasie zaplanowanej na dziś konferencji ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego są raczej znikome. Ministerstwo Sprawiedliwości ma dzisiaj przedstawić wstępne wnioski z toczącego się śledztwa w sprawie śmierci „Iwana”, jednego z najważniejszych świadków w sprawie egzekucji generała Marka Papały, komendanta głównego policji.

– Prowadzone są intensywne czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci Zirajewskiego. Ze względu na dobro śledztwa wstrzymujemy się od udzielania informacji w tym zakresie – powiedział nam zastępca prokuratora apelacyjnego w Gdańsku prokurator Zbigniew Niemczyk. – Prokuratorzy muszą spokojnie popracować, a liczne dowody, które zebraliśmy, muszą być poddane analizie – dodał.

Śmierć Zirajewskiego jest siódmym z kolei tajemniczym zgonem osoby z grona podejrzanych w sprawie zabójstwa szefa policji generała Marka Papały w 1998 roku. Przypomnijmy, że zeznał on, iż zlecenie zabójstwa komendanta głównego policji pochodziło od polonijnego przedsiębiorcy z Chicago Edwarda Mazura.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry, ekstradycja Mazura z USA teoretycznie nadal jest możliwa, ale tylko wtedy, gdy pojawią się nowe okoliczności, które będą miały na tyle istotną moc dowodową, aby spowodować w przyszłości zmianę stanowiska amerykańskiego sądu. – W tej chwili nie wydaje się to jednak prawdopodobne – stwierdza Ziobro.

Marek Jurek z Prawicy Rzeczypospolitej określa tę sprawę jako skandaliczną. W jego ocenie, pierwsza hipoteza, jaka się narzuca, jest taka, że Zirajewski był szantażowany i mógł bać się czegoś, co mogło się wydarzyć poza murami więzienia. – Jeżeli państwo nie jest w stanie zagwarantować pełnej izolacji najważniejszych świadków w najpoważniejszych sprawach karnych, świadczy to o poważnym kryzysie państwa – dodał. Według niego, powoływanie się na fakt, że „Baranina” zginął w więzieniu poza granicami Polski, nie ma istotnego znaczenia, bo sprawa zabójstwa Marka Papały ma inne znaczenie dla kraju, w którym ginie, a inne dla krajów zaprzyjaźnionych. – To my odpowiadamy za wymiar sprawiedliwości w Polsce i szukanie pretekstu po to, aby usprawiedliwić serie samobójstw, które tak naprawdę kryją najwyższej rangi zbrodnie stanu, to rzecz, która wymaga bardzo pilnej reakcji – stwierdził.

Zbigniew Ziobro wskazuje na szereg dziwnych zdarzeń, do jakich doszło przed śmiercią Zirajewskiego. Ma także wątpliwości, czy właściwie na nie reagowano. – Splot okoliczności poprzedzający tę śmierć jest bardzo zastanawiający. Zwłaszcza pierwsze targnięcie się na życie, na co wskazuje zażycie przez Zirajewskiego środków nasennych, w kontekście jego wieloletniego okresu odbywania kary pozbawienia wolności. Takie zdarzenie powinno wywołać natychmiastowe działania mające wyjaśnić tę sprawę oraz spowodować podjęcie odpowiednich czynności mających na celu roztoczenie właściwej ochrony nad tak ważnym świadkiem – zauważył były minister sprawiedliwości. Ziobro podkreśla także fakt, że śmierć spowodowana zaburzeniami w postaci zatoru tętnic płucnych zwykle nie występuje u ludzi mających opinię zdrowych, dobrze zbudowanych i sprawnie funkcjonujących, a taką osobą był bez wątpienia Zirajewski. W szpitalu nie rozpoznano u niego żadnej dolegliwości, która wskazałaby na tego rodzaju chorobę. – Takie zaburzenie można wywołać poprzez podanie dużej ilości leków, co w konsekwencji prowadzi do nadkrzepliwości krwi, zatoru i śmierci – wyjaśnił Ziobro. Stwierdził, że sprawa wymaga zbadania, czy nie istniał taki mechanizm śmierci, a jeżeli tak, to rodzi się podejrzenie, że ktoś mógł zlikwidować Zirajewskiego w obawie przed posiadaną przez niego wiedzą.

Klub Prawa i Sprawiedliwości czeka na zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w związku ze śmiercią Zirajewskiego. – Chcemy dowiedzieć się, dlaczego gryps dotarł do więźnia, dlaczego podawano mu leki, które później gromadził, dlaczego pozwolono mu spalić notatki – mówi Mariusz Błaszczak (PiS). – Będziemy monitorować i domagać się tego, aby przewodniczący komisji Ryszard Kalisz niezwłocznie zwołał posiedzenie – dodał. Błaszczak stwierdził również, że na posiedzenie tej komisji powinien zostać zaproszony minister sprawiedliwości razem ze swoimi współpracownikami, aby mógł obszernie poinformować członków komisji o wynikach śledztwa.

Ministerstwo Sprawiedliwości deklaruje, że materiały z raportu w sprawie śmierci Zirajewskiego na pewno zostaną przekazane komisji.


Mateusz Dąbrowski
drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl