Polskość w Kazachstanie jest powodem do wielkiej dumy

Z Pawłem Kowalem, posłem PiS, rozmawia Anna Wiejak

Czy na szczycie OBWE w Kazachstanie zostały poruszone sprawy dotyczące Polski i Polaków mieszkających w tym kraju?

– Na marginesie obrad polska delegacja spotkała się z przedstawicielami Polaków mieszkających w Kazachstanie. Wtedy zostały poruszone kwestie Karty Polaka oraz ustawy o repatriacji.


Kazachstańscy Polacy są zadowoleni z działań podejmowanych w ich sprawach przez polski rząd?


– Nie. Myślę, że teraz czeka nas fala niezadowolenia, jeżeli rząd nie poradzi sobie z realizacją Karty Polaka i faktycznie okaże się, iż podobnie jak ustawa repatriacyjna kilka lat temu w dużym stopniu okazała się martwą ustawą, również ustawa o Karcie Polaka stanie się martwą ustawą. Byłoby to wielkie nieszczęście, podważyłoby bowiem zaufanie do państwa polskiego. Bez sprawnej realizacji tego projektu nie będzie zaufania między polskim rządem a mieszkającymi w Kazachstanie Polakami.


Jak licznej grupy naszych rodaków dotyczy ten problem?


– Zapytałem już o to ministra spraw zagranicznych i ministra spraw wewnętrznych. Też chciałbym wiedzieć, ilu osób dotyczy ten problem. Z tego, co wiem, nieco mniej osób, niż się spodziewano, występuje o Kartę Polaka, a mimo to rząd nie jest w stanie poradzić sobie z jej wydawaniem. Karta Polaka miała być okrętem flagowym tej ekipy, jeśli chodzi o politykę wobec Polaków za granicą, tymczasem rząd nie podejmuje żadnych konkretnych działań oprócz deklaracji wsparcia.


Co Polacy mieszkający w Kazachstanie otrzymują ze strony państwa polskiego?


– Przede wszystkim umożliwiamy im podjęcie bezpłatnych studiów w Polsce, co w pewnym stopniu jest wynikiem Karty Polaka, gdyż daje ona tę możliwość. Ale rzecz jasna, już od wielu lat prawdopodobnie tysiącom młodych Polaków z Kazachstanu udało się skończyć w Polsce studia, nie tylko za darmo, ale też ze wsparciem w postaci stypendiów. Z drugiej jednak strony bolączką Karty Polaka jest to, że została ona przygotowana bardziej pod kątem młodszych osób, dla starszych jest jedynie pewnym rodzajem symbolicznego zadośćuczynienia.

Jako państwo umożliwiamy osobom starszym udział w życiu kulturalnym. Poza tym zapewniamy im wsparcie materialne i pomoc humanitarną. Czasami nie chodzi nawet o to, że konsulowie udzielą komuś konkretnego wsparcia materialnego w potrzebie, ale że po latach cierpień za polskość do kogoś do domu przyjedzie z wizytą polski dyplomata i cała wieś to widzi. Mieszkającym w Kazachstanie Polakom polskie organizacje pozarządowe, szczególnie „Wspólnota Polska” i Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, organizują okresowe wyjazdy do Polski. Staramy się, aby utrzymali oni kontakt z Ojczyzną. Polska jest krajem, który najwięcej w Europie wydaje środków publicznych na pomoc swoim rodakom mieszkającym za granicą. Programy te są jednak limitowane możliwościami logistycznymi i finansowymi, ale wydaje się, że tak wielkich dzieł jak Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” czy Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” w pozostałej części Europy jednak nie ma.


Jak wygląda sytuacja Polaków w Kazachstanie pod względem społecznym?


– Zamieszkują oni głównie wsie i są najuboższą mniejszością narodową w Kazachstanie, są najsłabiej wykształceni i w najmniejszym stopniu w stosunku do innych grup zachowują swój język. Zaledwie od 10 do 15 proc. Polaków biegle włada językiem polskim i ta liczba od kilkunastu lat stale się zmniejsza.


Czy wynika to w jakikolwiek sposób z prowadzonej przez władze Kazachstanu polityki?


– Sami Kazachowie nigdy nie odnosili się źle do Polaków, jednak za czasów sowieckich nie mieli oni w swoim kraju za wiele do powiedzenia. Polityka obecnego Kazachstanu wobec mniejszości jest uważana za politykę stosunkowo przyjazną, a na pewno neutralną wobec Polaków. Uważa się, że polityka narodowościowa Kazachstanu należy do lepszych na terenie byłego Związku Sowieckiego. Władze kazachskie lubią się chwalić tym, iż na ich terenie mieszkają mniejszości narodowe. Właściwie zgadzają się obecnie na używanie języka rosyjskiego, który jest łatwiejszy dla Polaków niż kazachski. Natomiast faktem jest to, że władze Kazachstanu nie lubią eksponować mniejszości polskiej jako oddzielnej. Dążą bowiem do tego, żeby wszystkie mniejszości narodowe wspólnie funkcjonowały w życiu publicznym. Powstało nawet w tym celu Zgromadzenie Mniejszości Kazachstanu, które reprezentuje wszystkie mniejszości, a nawet wskazuje ich kandydatów do parlamentu.


Jakie są główne przyczyny nieznajomości języka?


– Ona wynika z zaszłości historycznych, dlatego że Polacy byli tą mniejszością, która za czasów sowieckich w latach 30. otrzymała relatywnie najgorsze warunki rozwoju i to zdeterminowało rozwój tej mniejszości w przyszłości. Później przynosiło to skutki w postaci tego, że Polacy należeli do najsłabszej mniejszości narodowej, mieli najsłabsze możliwości kształcenia się i w rezultacie także znajomość języka polskiego przez dziesięciolecia spadała, jedynym ich językiem poza modlitwą najczęściej pozostawał rosyjski. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wynosiła jeszcze około 20 procent. Dzisiaj, mimo zaangażowania państwa polskiego i braku barier ze strony Kazachstanu, a czasami też pomocy, wynosi kilkanaście procent.


Jak wiele polskich szkół funkcjonuje w Kazachstanie i kto je prowadzi?


– W Kazachstanie obecnie funkcjonuje ponad 40 szkół języka polskiego. Są to oczywiście głównie niedzielne szkoły. Kilkudziesięciu miejscowych nauczycieli, w części przygotowanych w Polsce, uczy języka polskiego. Do nich dochodzi kilkunastu Polaków, którzy jeżdżą jako nauczyciele wydelegowani z Polski, przygotowani przez Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli. Do tego trzeba dodać kilkunastu z tych księży i zakonnic polskich, którzy też się angażują w naukę języka polskiego. Daje to nam mniej więcej taki obraz: ponad 40 szkół języka polskiego, około 60-70 nauczycieli na stałe uczących języka polskiego, ale niestety zaledwie kilka tysięcy – niektórzy mówią o 2-3 tysiącach – osób korzystających z nauki języka polskiego. Nie jest to dużo, a jeżeli zdamy sobie sprawę z tego, że oprócz nich zaledwie kilkaset (około 700 osób) studiuje w Polsce, to liczba ta wyda się wyjątkowo mała. Wydaje się, iż w najbliższej przyszłości sytuacja ta może się poprawić, ponieważ przy staraniu się o Kartę Polaka jest konieczna podstawowa znajomość języka polskiego.


Kto finansuje te szkoły?


– Są one w różny sposób i w różnym zakresie finansowane przez instytucje polskie: Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” czy Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie”, a także Ministerstwo Edukacji Narodowej.


Jak duże szanse na zdobycie wykształcenia mają Polacy mieszkający w Kazachstanie?


– Oni oczywiście mogą studiować w Kazachstanie. Był pomysł, który niestety obecne Ministerstwo Spraw Zagranicznych zarzuciło, wysunięty przez arcybiskupa Astany Tomasza Petę. Polegał on na tym, aby w nowej stolicy Kazachstanu zorganizować dla kilkuset Polaków bursę im. Jana Pawła II, po to właśnie, by mieli oni szansę uczyć się na najlepszych uczelniach, w najlepszych obecnie ośrodkach akademickich w Kazachstanie. Jest to bardzo ważne, aby później odgrywali znaczącą rolę w swojej społeczności, by mieli dobrą pozycję w Kazachstanie. Trzeba powiedzieć, że ci, którzy wyjeżdżają na studia do Polski, zazwyczaj chcą zostać w Polsce. Podczas studiów dochodzą bowiem do wniosku, iż dobrze by było robić karierę w Polsce. Dziś jest to również szansa na to, żeby uczyć się dodatkowo korzystać ze stypendiów czy wyjazdów w ramach Unii Europejskiej. I trzeba powiedzieć, że w większości spełniają oni swoje marzenie, tym samym niestety pomysł kształcenia w Polsce nie przynosi wymiernych efektów dla społeczności polskiej w Kazachstanie. W większości wybór pada na Polskę, Kazachstan jest przez tych absolwentów bardzo często odwiedzany tylko od czasu do czasu.


Jak obecnie wygląda kwestia tożsamości polskiej w Kazachstanie?


– Tożsamość – pamięć o historii, o historii swojej rodziny, o martyrologii kazachstańskich Polaków – jest związana z tymi pierwszymi latami, kiedy się urządzali, kiedy wbrew swojej woli znaleźli się na stepie. Ta pamięć o Polakach funkcjonuje jako specjalna, typowa dla Kazachstanu martyrologia. Trzeba pamiętać, że wśród społeczności kazachstańskiej są też Polacy – potomkowie zesłańców, Polacy, którzy zostali karnie zesłani w różnych okresach rozwoju ZSRS do Kazachstanu, ale głównie to są ci z lat 30. Pamięć o rodzinie, pamięć o tym, w jaki sposób się zachowywać, w jaki sposób szanować obyczaje, a szczególnie przywiązanie do Kościoła katolickiego – to były czynniki tożsamości. Także czasami ta niewielka liczba Polaków, którzy mówią po polsku, mogłaby być myląca dla oceny tożsamości. Tożsamość jest znacznie szersza i posiada ją nie tylko ta grupa, która mówi po polsku. Dzisiaj ta tożsamość jest pielęgnowana poprzez zachęcanie Polaków do odwiedzin kraju, nawet tych, którzy nie chcą na stałe przyjeżdżać do Polski, zachęcanie do wysyłania dzieci na studia, do uczenia się i swoich dzieci języka polskiego.


Jak wygląda świadomość historyczna Polaków mieszkających w Kazachstanie?


– Pamięć o polskości jest w Kazachstanie powodem do wielkiej dumy, więc jest pielęgnowana. Wiąże się ona z tym przekazem rodzinnym, który pochodzi z dawnych Kresów Rzeczypospolitej, bo Polacy trafili do Kazachstanu, o czym warto pamiętać, z tej części Ukrainy, która w okresie międzywojennym nie należała do Polski. Jest to taka kresowa pamięć, ale posiadają także dużo wiedzy na temat wielkich współczesnych Polaków, jak chociażby Jan Paweł II. Bardzo często znają słynnych polskich aktorów, szczególnie tych, którzy byli popularni w okresie Związku Sowieckiego, Brylską czy Mikulskiego.


Czy są obecnie widoczne luki w świadomości historycznej kazachstańskich Polaków spowodowane okresem ZSRS?


– Spowodowane polityką władz sowieckich ogromne straty w świadomości historycznej mieszkających w Kazachstanie Polaków oraz odcięcie ich od Kościoła jest niestety widoczne. Te luki są bardzo duże, gdyż większość form pielęgnowania tożsamości została zakazana. Usiłowano również wykorzenić ich wiarę, odcinając ich od księży i liturgii. To nie mogło pozostać bez konsekwencji. Jednak zawsze powinniśmy pamiętać, że Polacy w Kazachstanie, Polacy na Wschodzie, Polonia na świecie to część wielkiej polskiej rodziny i nasze zobowiązanie jako polityków.


Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl