Państwo nie musi się zgadzać na homoukłady

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w związku ze skargą
dwóch austriackich homoseksualistów orzekł wczoraj, że Austria nie musi
przeprowadzać legalizacji układów homoseksualnych w tych samych
urzędach, gdzie zawiązywane są kontrakty cywilne między mężczyznami i
kobietami. Co więcej, sędziowie zawyrokowali, że państwa nie mają
obowiązku obejmowania osób tej samej płci „prawem do zawarcia
małżeństwa”.

Dwóch homoseksualistów z Wiednia złożyło w 2003
r. wniosek do władz ratusza o wyrażenie zgody na przeprowadzenie
państwowej legalizacji układu, w jakim żyli, w urzędzie stanu cywilnego,
gdzie odbywają się ceremonie par heteroseksualnych. Wniosek ten został
przez władze austriackiej stolicy odrzucony. Podstawą decyzji był
argument, że małżeństwo jest możliwe tylko między mężczyzną i kobietą.
Homoseksualiści
składali wiele odwołań od decyzji urzędników, ale wszystkie one były
rozpatrywane negatywnie.
W Austrii w tym roku wprowadzono prawo,
które zezwala na zawarcie „związku partnerskiego” osobom tej samej płci.
Tak zarejestrowany układ pozwala na prawo do dziedziczenia po
„partnerze” i obopólne korzystanie ze świadczeń socjalnych.
Homoseksualiści nie mogą jednak adoptować ani wychowywać dzieci, a ich
relacje nie mogą być poświadczane w urzędach stanu cywilnego, lecz w
specjalnie do tego celu wyznaczonych urzędach.
Po odrzuceniu skargi
przez austriacki Sąd Najwyższy dwaj wiedeńscy homoseksualiści skierowali
ją do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Oskarżali
państwo austriackie o złamanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a
konkretnie o dyskryminację (czyli złamanie paragrafu 14), a także o
złamanie artykułu 12, który mówi o prawie do małżeństwa. Podnosili też,
że doszło do złamania artykułu 8, który gwarantuje poszanowanie
prywatności i życia rodzinnego.
Wczoraj zapadł wyrok, w którym
sędziowie Trybunału odrzucili skargę. Jak argumentowali, wydanie przez
austriackich urzędników odmownej decyzji w sprawie legalizacji ich
homoseksualnego układu w 2002 r. nie wykazywało znamion łamania praw
człowieka. Sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że w tym przypadku nie
mamy do czynienia ze zjawiskiem dyskryminacji. Co do artykułów 12 i 8
skargę odrzucono czterema głosami przeciwko trzem.
Trybunał zaznaczył
jednocześnie, że każde państwo powinno z szacunkiem traktować osoby
homoseksualne, ale nie jest to bynajmniej równoważne z obowiązkiem
usankcjonowania ich związków.
„Europejska Konwencja Praw Człowieka
nie zobowiązuje żadnego państwa do objęcia par homoseksualnych prawem do
zawarcia małżeństwa” – podkreślono w uzasadnieniu orzeczenia Trybunału.
Wyrok
oznacza, że Austria nie będzie musiała ponownie zmieniać przepisów
dotyczących legalizacji układów homoseksualnych, urzędy stanu cywilnego
pozostaną niedostępne dla przypieczętowywania tego typu form współżycia.
Ponadto wyrok skutkuje tym, że inne kraje europejskie nie będą
zobligowane do zapewniania homoseksualistom podobnych „ceremonii”.

Waldemar
Maszewski, Hamburg

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl