Liderzy partii opozycyjnych spotkają się, aby omówić formułę ewentualnego startu ze wspólnej listy w wyborach parlamentarnych
Dziś odbędzie się spotkanie przewodniczących opozycyjnych frakcji politycznych. Jego celem ma być zacieśnienie współpracy przed wyborami i rozmowy o zawiązaniu koalicji.
Inicjatorami spotkania są byli prezydenci Polski: Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Wezmą w nim udział też m.in. szef PO Donald Tusk, przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz liderzy Lewicy.
Politycy będę rozmawiać m.in. o tym, w jakiej formule opozycja miałaby przystąpić do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Przedstawiciele opozycji rozważają start ze wspólnej listy wyborczej.
W ocenie politologa dr. Grzegorza Piątkowskiego najbardziej realnym scenariuszem jest stworzenie wspólnej listy do Senatu.
– Na pewno jest możliwe porozumienie, jeśli chodzi o Senat, ponieważ widzimy, że pakt senacki w tej kadencji funkcjonuje. Wyborczo on się dla opozycji sprawdził – opozycja posiada większość w Senacie. Natomiast jeśli chodzi o kwestię Sejmu, to nie będzie łatwo, ponieważ będą do pogodzenia na jednej liście osoby o bardzo różnych poglądach na wiele aspektów. Przysłowiowe połączenie Zandberga np. z Hołownią może okazać się niemożliwe. Dodatkowo, jeśli Platforma tak radykalnie mówi o kwestii aborcji, to też wydaje się, że jedna lista może okazać się dla wyborców po prostu niewiarygodna – wskazał dr Grzegorz Piątkowski.
Wybory do Sejmu i Senatu powinny odbyć się jesienią przyszłego roku, jednak ze względu na termin pokrywający się z wyborami samorządowymi możliwe jest ich przeniesienie na wiosnę 2024 roku. Do Sejmu wpłynął już projekt w tej sprawie.
RIRM