Spór o Trybunał Konstytucyjny przechodzi na samorządy
W polityczny spór o Trybunał Konstytucyjny włączają się samorządy z Łodzi i Warszawy. Radni w tych miastach przyjęli uchwały, w których deklarują, że ich samorządy będą respektować wszystkie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Po ostrym sporze w Parlamencie, wyniesieniu konfliktu za granicę, przyszedł czas na samorządy.
– Nie mam wątpliwości, że orzeczenia TK są wiążące, co zresztą nie wynika tylko z Konstytucji, ale z praktyki stosowania prawa, także dla sądów i muszą być źródłem prawa dla samorządów – wyjaśnia poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki.
Dwie pierwsze uchwały w sprawie respektowania wszystkich orzeczeń Trybunału – przyjęli radni z Łodzi i Warszawy. W tych miastach większość ma Platforma Obywatelska.
Ofensywa w samorządach podoba się Nowoczesnej.
– Wyroki TK są ostateczne i powszechnie obowiązujące, dlatego należy się do nich stosować i trzeba jest wykonywać – zaznacza wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak.
Ugrupowanie Kukiz’15 z kolei cały czas nawołuje do zmiany Konstytucji i utworzenia nowego Trybunału.
– W interesie obywateli jest to, by powstał niezależny politycznie, autentycznie apolityczny Trybunał, który będzie orzekać w obronie obywateli – mówi Piotr Apel z Kukiz’15.
Samorządy maja zajmować się rozwiązywaniem spraw ludzi. Nie ma w nich miejsca na politykę – przekonuje Prawo i Sprawiedliwość.
To jest sytuacja skandaliczna, bo samorządy maja zupełnie inne zadanie niż czynne uczestniczenie w trwającym konflikcie politycznym w naszym kraju – Jacek Sasin, poseł PiS.
Poseł Jacek Sasin przypomina, że Warszawa, a także Łódź mają wiele swoich lokalnych problemów, które nie zostały wciąż rozwiązane.
– Na to brakuje energii warszawskiemu samorządowi. Natomiast nie brakuje jej na uczestniczenie w politycznym starciu – dodaje Jacek Sasin.
TV Trwam News/RIRM