Balcerowicz w ukraińskim rządzie. J Bielewicz: „To źle dla Ukrainy”
Nie milkną komentarze po objęciu przez dr. hab. Leszka Balcerowicza stanowiska doradcy i przedstawiciela prezydenta Ukrainy w rządzie tego kraju. Ekonomiści przypominają nieudane reformy Balcerowicza w Polsce, m.in. szeroko zakrojoną prywatyzację majątku.
Były wicepremier i minister finansów Polski wraz z byłym szefem resortu finansów Słowacji będzie przewodniczył grupie doradców władz Ukrainy.
Balcerowicz podkreślił, że jednym z kierunków jego działalności na nowym stanowisku będzie aktywna współpraca z inwestorami zagranicznymi i politykami oraz przedstawienie im rzeczywistej sytuacji na Ukrainie i osiągnięć w kwestii reform.
Jerzy Bielewicz, prezes Stowarzyszenia „Przejrzysty Rynek”, nie ukrywa zaskoczenia tą nominacją. Zwraca uwagę, jak wyglądały reformy Balcerowicza w Polsce.
– Zmiany w rolnictwie, rosnące bezrobocie, popiwek, upadłości – to nie były przemyślane reformy. To była taka jazda na dobicie naszej gospodarki, po czym nastąpiła sprzedaż majątku narodowego. To źle dla Ukraińców. Jestem zaszokowany tą informacją – komentuje Jerzy Bielewicz.
Dr hab. Leszek Balcerowicz przez wiele lat był ministrem finansów. Następnie pełnił funkcję prezesa Narodowego Banku Polskiego.
RIRM