Związkowcy z KKSM przeciwni sprzedaży zakładu w częściach
Związkowcy z Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych i świętokrzyska „Solidarność” przeciwstawiają się sprzedaży zakładu w częściach. Ma to związek z postanowieniem o zatwierdzeniu oferenta w przetargu na sprzedaż nieruchomości w Kielcach.
Ta nieruchomość oraz inne działki i budynki spółki mają zostać nabyte przez kancelarię prawną. Z kolei zorganizowana część przedsiębiorstwa jest sprzedawana z wolnej ręki.
Związkowcy postulują jednak, aby majątek przedsiębiorstwa w całości sprzedać rządowej Agencji Rozwoju Przemysłu. Jacek Michalski, przewodniczący „Solidarności” w KKSM, podkreśla, że pracownicy, będąc równocześnie wierzycielami, nie chcą dopuścić do podziału spółki.
– W wyniku skandalicznej, oszukańczej prywatyzacji przez rząd PO-PSL doszło do upadłości likwidacyjnej. Jest jednak nadzieja przez to, że zakupi nas Agencja Rozwoju Przemysłu. Takie poczyniliśmy starania. Wierzymy, że to się powiedzie i staniemy się ponownie spółką Skarbu Państwa. Teraz jest tylko kwestia tego, żeby syndyk i sąd nie zdążyli tego spieniężyć. Naprawdę firma, która działa ponad 140 lat, ma jeszcze przed sobą perspektywy. To przynosi wymierne korzyści – zarówno dla pracowników, członków ich rodzin, firm współpracujących, jak również dla regionu świętokrzyskiego i całego kraju – zwraca uwagę Jacek Michalski.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych zostały sprywatyzowane w 2011 roku. W maju 2012 roku sąd w Kielcach postawił spółkę w stan upadłości.
W lipcu 2014 roku zgromadzenie wierzycieli doszło do porozumienia, ale propozycje układowe spółki nie zostały przyjęte z powodu sprzeciwu największego wierzyciela przedsiębiorstwa – Banku Zachodniego WBK.
RIRM