Ojciec Dyrektor postąpił słusznie
Ojciec Dyrektor nie upomina się o swoją działkę. Upomina się o 2,5 mln – przynajmniej 2,5 mln, bo tyle odbiorców Telewizji Trwam się podpisało pod protestem do KRRiT.
Druga sprawa dotyczy poprzedniego rozdania koncesji – wiadomo, że nie było ono ani jawne, ani przyzwoite. Więc jeżeli nawet o. Tadeusz Rydzyk powiedział twardo, to postąpił słusznie, bo taka jest rzeczywistość. Jeden z sędziów też powiedział, że ma odrębne zdanie. Był odważny, więc zdecydował się powiedzieć.
Myślę, że tysiące a nawet miliony ludzi w Polsce o tym wiedzą. Dlatego Ojciec Dyrektor, jako obywatel ma prawo mówić to, co jest dla wszystkich oczywiste i jasne. Ojciec Dyrektor nie jest prywatną osobą – to jasne i nie mówi w swoim imieniu. Myślę, że pan Dworak po prostu nie zachowuje się jak urzędnik państwowy.
Kiedy byłam w Parlamencie, współpracował z tym Parlamentem pan Dworak. Wtedy wydawało się, że wie jaka jest jego rola, jego miejsce, kultura itd. Tymczasem wszystko to się zachwiało wraz z jakąś koniunkturą, zleceniami, czy dyspozycjami.
Niech pan Dworak zrobi sobie rachunek sumienia. Taki rachunek jest potrzebny panu Dworakowi i Krajowej Radzie, którą od dawna obserwuję. Ojcu Dyrektorowi dziękuję za odwagę i męstwo. Pozdrawiam wszystkich tych, którzy decydują się mówić jasnym głosem w obronie katolickiego nadawcy.
Wypowiedź prof. Krystyny Czuby