B. Kempa: W Parlamencie Europejskim obrona Putina ma się świetnie
W Parlamencie Europejskim obrona Putina, obrona Kremla, obrona interesów rosyjsko-niemieckich ma się świetnie. Próba używania wpływów w Parlamencie Europejskim, żeby torpedować komisję ds. badania wpływów rosyjskich, jeszcze bardziej powinna nas utwierdzać w przekonaniu, że ta komisja powinna powstać – mówiła w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Beata Kempa, poseł do Parlamentu Europejskiego.
W Parlamencie Europejskim trwa atak na Polskę, w którym przodują eurodeputowani opozycji. Tym razem powodem jest powołanie komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce.
– W Parlamencie Europejskim, gdzie nie uporano się z gigantyczną aferą korupcyjną, jaka miała miejsce kilka miesięcy temu, (…) obrona Putina, obrona Kremla, obrona interesów rosyjsko-niemieckich ma się świetnie dlatego, że sprzeciw co do powstania takiej komisji w Polsce jest tak naprawdę obroną tamtejszej polityki i obroną przed ujawnieniem prawdy. To jest w tej chwili zawołanie zwolenników i stronników Tuska, to jest użycie instrumentów w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce – mówiła Beata Kempa.
W środę w PE odbyła się debata dotycząca powołanej w Polsce komisji. Europoseł zaznaczyła, że nie należy ustępować eurokratom i politykom opozycji.
– Jak widzimy, coraz więcej dokumentów ujrzało już światło dzienne – dokumentów dotyczących polityki energetycznej Polski, dyplomacji, która miała wtedy miejsce pod wodzą Radosława Sikorskiego. To są dla nich bardzo uciążliwe i niebezpieczne w ich mniemaniu dokumenty. One są oczywiście również niebezpieczne dla państwa polskiego i należy je ukazać. Natomiast próba używania wpływów w Parlamencie Europejskim, żeby torpedować taką komisję, jeszcze bardziej powinna nas utwierdzać w przekonaniu, że ta komisja powinna powstać, powinna obradować i powinny z niej zostać wyciągnięte wnioski – zwracała uwagę europoseł.
Wskazała, że unijnym liberałom i socjalistom marzy się powrót do władzy w Polsce ludzi o podobnych im poglądach, aby mogli w spokoju realizować politykę przekształcania UE w superpaństwo.
– Wiedzą dobrze, że Donald Tusk czy ktokolwiek z Lewicy nie przeciwstawi się temu. Wręcz przeciwnie – otworzy drzwi dla takiej polityki: i multikulti, i polityki jednego superpaństwa z jednym rządem w Brukseli, i wspólnej polityki obronnej, ale też wspólnej polityki zagranicznej, co jest niezwykle groźne – zaznaczyła gość Radia Maryja.
Eurokraci chcą też osłabić pozycję gospodarczą Polski, która polepszyła się od czasu przejęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę. Robią to m.in. poprzez próby wywołania chaosu w sferze polskiego prawa (temu służy m.in. nagonka na reformy polskiego systemu sądownictwa), co odstrasza zagranicznych inwestorów. Osłabieniu Polski służy też nakładanie kar finansowych i blokowanie funduszy.
– To jest gra na osłabienie pozycji Polski, na upokorzenie Polski, sprowadzenie jej do pozycji kraju na kolanach, a w ten sposób wprowadzenie własnej wizji – począwszy od superpaństwa, skończywszy na (…) inżynierii nowego człowieka. Musimy postawić tamę. Te wybory pokażą, czy tama będzie szczelna, czy też pęknie – akcentowała Beata Kempa.
Całość rozmowy z Beatą Kempą w „Aktualnościach dnia” jest dostępna [tutaj].
radiomaryja.pl