Czechy: ambasador Rosji w Pradze wezwany do MSZ
Na polecenie szefa dyplomacji Czech, Jana Lipavskiego, do MSZ wezwano w środę ambasadora Federacji Rosyjskiej w Pradze, Aleksandra Zmiejewskiego, w związku z wypowiedziami stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ, który na forum Rady Bezpieczeństwa zarzucił Czechom wspieranie terroryzmu.
Czeski wiceminister spraw zagranicznych, Jaroslav Kurfürst, stanowczo sprzeciwił się oburzającym i fałszywym oskarżeniom Rosji wobec Czech.
Jaroslav Lipavsky zamieścił w sieci społecznościowej wpis, w którym stwierdził, że jeżeli Rosja chce mówić o sponsorowanym przez państwo terroryzmie, powinna najpierw posprzątać u siebie.
Ambasador Rosji przy ONZ, Wasilij Niebenzja, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa we wtorek oskarżył minister obrony Czech, Janę Czernochovą, o wspieranie terroryzmu po jej komentarzu po sobotnim zamachu, w którym zginęła Daria Dugina, córka ideologa rosyjskich nacjonalistów Aleksandra Dugina. Minister napisała na Twitterze, że nie współczuje ani córce, ani jej pogrążonemu w żałobie ojcu, lecz tysiącom ludzi „zamordowanych w wyniku ich propagandy i nikczemnej ideologii”. Wasilij Niebenzja uznał, że wpis jest otwartym poparciem i pochwałą ataku terrorystycznego przeciwko obywatelom Rosji.
Zarzuty rosyjskiego dyplomaty Jana Czernochova odrzuciła, stwierdzając w rozmowie z CTK, że istnieje zasadnicza różnica między „gloryfikowaniem ataku terrorystycznego”, a wyrażaniem „braku litości nad śmiercią faszystowskiego propagandysty”.
Premier Petr Fiala uznał zarzuty rosyjskiego ambasadora przy RB ONZ za przejaw najwyższego cynizmu.
PAP