Za cztery lata ma zakończyć się budowa nowego kolektora oczyszczalni ścieków „Czajka”
Prawie pół miliarda złotych będzie kosztował nowy kolektor do oczyszczalni ścieków „Czajka”. Budowa 9-kilometrowego kolektora Wiślanego ma się zakończyć za cztery lata. O inwestycji poinformowało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Zadaniem kolektora będzie magazynowanie nadmiaru ścieków oraz wód opadowych, spływających z lewobrzeżnej Warszawy podczas intensywnego deszczu.
Kolektor Wiślany powstanie wzdłuż ulic: Wybrzeże Kościuszkowskie, Wybrzeże Gdańskie i Wybrzeże Gdyńskie. Będzie on włączony do istniejącej sieci kanalizacyjnej poprzez pompownie „Powiśle” oraz „Wiślaną”.
W ocenie posła Jacka Ozdoby, byłego radnego Warszawy, inwestycja jest potrzebna, jednak zastanawiający jest jej koszt.
– Pytanie, czy tak wysoki koszt inwestycji jest zasadny? Czy spółka miejska w tej chwili musi realizować nowe inwestycje na tak wysokie kwoty? Przypomnijmy, że to (…) jedna z najdroższych inwestycji i najdroższych instalacji, które są w Polsce, a sprawność jakiś czas temu była testowana i niestety okazało się, że system jest awaryjny. Zarówno kolektory, jak i same instalacje, które znajdują się w oczyszczalni na Białołęce – mowa tutaj chociażby o spalarni osadów – (…) są potrzebne, gdyż przez wiele lat były zaniedbania – wskazuje poseł Jacek Ozdoba.
Ze względu na stopień skomplikowania robót, inwestycję podzielono na trzy etapy. Obecnie MPWiK prowadzi prace przygotowujące do ogłoszenia przetargu na trzeci, najkrótszy odcinek.
RIRM