Słowo o. Tadeusza Rydzyka CSsR, Dyrektora Radia Maryja

Kochani, w dzisiejszym dniu śpiewamy Panu Bogu i niebu całemu „Alleluja!”, a ludziom z głębokim ukłonem „dzięki!”. Najpierw synowskie „dzięki” Ojcu św. Franciszkowi za mianowanie specjalnego swego wysłannika, by konsekrował tę świątynię – sanktuarium, wotum wdzięczności za największego Polaka wszechczasów, następcę św. Piotra – św. Jana Pawła II, w dniu jego urodzin. Dziękujemy Ojcu Świętemu za duchową, a przez swego wysłannika również fizyczną, obecność, modlitwę i błogosławieństwo. Dziękujemy Eminencji ks. Kardynałowi legatowi za życzliwą opiekę i wspieranie od lat dzieła redemptorystów i Rodziny Radia Maryja w Polsce i w świecie. I za dzisiejsze błogosławieństwo tego sanktuarium – żywego sanktuarium Ludu Bożego obecnego tutaj i przed odbiornikami radiowymi i telewizyjnymi TV Trwam, Radia Maryja i TV Polonia. Bóg zapłać za to.

Bóg zapłać Eminencji. Bardzo szczególnie dziękujemy wieloletniemu współpracownikowi, świadkowi życia i świętości, który z synowskim oddaniem służył św. Janowi Pawłowi II i służy dalej, mówiąc o nim, dając o nim świadectwo – Eminencji ks. kard. Stanisławowi Dziwiszowi. Dziękujemy za życzliwość. Gdyby nie Ojciec św. Jan Paweł II, Radio Maryja by nie istniało. Nie dokonałoby się wiele dobra i nie byłoby tego, czego dziś także jesteśmy świadkami. A najbliżej Ojca św. i każdej sprawy – a więc i tej narodzonej w Grodzie Kopernika – był właśnie ks.  kard. Stanisław Dziwisz. I jest dalej. Bóg zapłać, wielkie Bóg zapłać za to „wtedy” i za to „teraz” w Polsce! Tutaj także ogromne dzięki za wielką miłość, życzliwość sekretarzowi Ojca św. Jana Pawła II i Benedykta XVI ks. abp. metropolicie lwowskiemu Mieczysławowi Mokrzyckiemu, który musiał już jechać i pewnie słucha nas w samochodzie. Tym bardziej pozdrawiamy! Szczególne dzięki za ojcowskie, ale i braterskie traktowanie wszystkich tych spraw i nas – od samego początku – dzięki naszemu pasterzowi ks. bp. Andrzejowi Suskiemu; naszemu metropolicie i opiekunowi TV Trwam, a przedtem Radia Maryja. Wspaniałemu ks. abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi, który właśnie wczoraj miał imieniny!

Dziękujemy ks. abp. Nuncjuszowi Apostolskiemu Celestino Milgiore, zwłaszcza dziś, za poświęcenie Kaplicy Pamięci tych, którzy na serio przyjęli przekazanie miłości i oddali życie ratując Żydów w ciemną noc okupacji niemieckiej. Na ręce ks. bp. Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski dziękujemy ks. abp. Stanisławowi Gądeckiemu, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu: za życzliwość, za list, za każde dobro, którego doświadczamy. Na ręce ks. Prymasa Seniora – ks. abp. Józefa Kowalczyka wszystkim pasterzom naszego Kościoła obecnym tutaj i nieobecnym albo obecnym duchowo, bo wiem, że tacy są, np. ks. abp Zimowski, który nie mógł dojechać, ale przysłał swojego delegata. Nie mógł też dojechać ks. bp Piotrowski. Przysłał swojego delegata – kanclerza. Za to dziękujemy i pozdrawiamy, zwłaszcza chorych.

Bóg zapłać wszystkim kapłanom. Jest ich z nami przynajmniej 500. Bóg zapłać siostrom zakonnym i braciom zakonnym, współpracownikom duchownym i świeckim pomocnikom. Podziękowania te kierujemy na ręce prowincjała naszego zgromadzenia o. Janusza Soka. Dziękujemy za wszystkich współbraci i wszystkim współbraciom. Życzmy optymizmu.

Dziękujemy wszystkim żywym i zmarłym budowniczym tego sanktuarium, szczególnie chorym i cierpiącym, budującym przez modlitwę. Dziękujemy za wspieranie także swym groszem wszystkim z Polski i Polonii. Nie myślcie, że to już jest koniec. Prosimy o dalsze wsparcie. Przecież nie możemy zostawić kościoła nieskończonego. Tu jeszcze wiele brakuje, ale trzeba budować żywy Kościół. I tu potrzeba pomocy, najpierw modlitwy. Dziękujemy wszystkim, także Polonii, której delegaci z Europy, Kanady i USA są wśród nas. Jeżeli powiedziałem USA,  to chciałbym szczególnie pozdrowić i wyrazić zadowolenie z tego, że w naszej uroczystości uczestniczą również, jako wyraz przyjaźni z Polakami, ambasador Stanów Zjednoczonych John Law z Panią Alison Dilworth, która jest przedstawicielem Działu Politycznego.

Szczególnie pragnę podziękować Pani Annie Ben Ezra, Attaché ds. Kultury Ambasady Izraela w Polsce, za obecność i słowa w imieniu Pani Ambasador Izraela. Pragniemy budować z wszystkimi ludźmi bardzo dobre relacje. Bóg zapłać wszystkim wspaniałym budowniczym: robotnikom, specjalistom, konstruktorom, wspaniałym artystom, inżynierom. Podziękowanie to składam na ręce bezinteresownego, bez jednego grosza, z miłością konsekwentnie prowadzącego każdy szczegół tego dzieła, Pana Architekta Andrzeja Ryczka z New Jersey, który jest wśród nas.  A wszystkim urzędom, firmom, społeczeństwu Torunia szczególne dzięki na ręce naszego Pana Prezydenta. Bóg zapłać!

Tę świątynię buduje dalej wielu ludzi, a myślę nie tylko o wykonawcach. Myślę o rzeszach, których przedstawicielami jesteście Wy tutaj zgromadzeni – ci, którzy nie weszli tutaj, ale wejdą za chwilę i będą mogli wchodzić zawsze. Wy jesteście ich przedstawicielami – siostry i bracia, którzy macie tyle miłości i z miłością tutaj dzisiaj przybyliście.

Ale Pan Bóg nam wynagrodził. Wczoraj było w Toruniu zimno, wiał wiatr. Zwróciłem się do św. Jana Pawła II: Ty zawsze pomagałeś, czy naprawdę nie możesz nic zrobić? I patrzcie, jest piękna pogoda.

Bóg zapłać wszystkim za to, że macie tyle miłości – wszystkim z ojczyzny i świata.

Możemy powiedzieć, że tutaj jest Polska Jana Pawła II. Kochani! Tylko kochający w prawdzie i jednoczący się na chwałę Bożą i dla dobra wspólnego mogą wiele uczynić, tak jak wszyscy kierujący się prymatem ducha z duchowymi przywódcami, bo jest prymat ducha. Jan Paweł II często o tym mówił, że z duchowymi przywódcami i pasterzami, ze świeckimi stojącymi na czele narodu zatroskanymi o dobro wspólne, możemy uczynić wiele na chwałę Bożą i dla dobra człowieka, rodziny, narodu, ojczyzny. Ta świątynia jest tego następnym przykładem. A ileż tych przykładów było przez 25 lat istnienia Radia Maryja, a później także Telewizji Trwam?

Episkopat tyle razy stawał w obronie Radia Maryja i Telewizji Trwam, by te media istniały. Tyle razy naród stawał. Tyle manifestacji, miliony podpisów, ale także zatroskani o dobro wspólne politycy upominali się o prawo do posługi tych mediów i za to dzięki.

Dzięki Pasterzom, całemu Episkopatowi, duchowieństwu na ręce wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, wspaniałego księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Bóg zapłać Ekscelencjo za każde słowo, za każde świadectwo. My to słyszymy także w Radiu Maryja i w Telewizji Trwam. Bóg zapłać całemu polskiemu narodowi – narodowi Jana Pawła II. Na ręce obecnych tutaj wszystkich słuchaczy, telewidzów i tych, którzy łączą się z nami dzięki współczesnej technice, ale także dzięki wybranym z woli narodu, by o niego się troszczyć, na ręce tu obecnych Pani Premier Beaty Szydło, Pana Premiera Jarosława, Pana Marszałka Senatu. Według dyplomacji, najpierw powinienem podziękować Panu Marszałkowi, ale ja mam szacunek dla niewiast, a szczególnie że jest to mama diakona – niedługo będzie on kapłanem, a drugi syn zostanie lekarzem. Przy okazji pozdrawiamy męża Pani Premier.

Na ręce marszałka Senatu, ministrów, parlamentarzystów: dziękujemy i modlimy się, abyście troszczyli się naprawdę o dobro każdego człowieka, jak nas nauczył Jan Paweł II, także tych najbiedniejszych, o rodzinę i naszą ojczyznę, także tę ojczyznę, która jest poza Polską, tę drugą komorę, Polonię. Modlimy się o to. Kochani, dziękujemy za to cudowne przygotowanie wszystkim, ale (przede wszystkim) naszemu księdzu ceremoniarzowi. Gdyby nie on, to ta liturgia by tak nie wyglądała. A kto mu dziękuje? Księże prałacie Wojciechu, Bóg zapłać za wszystko. I Bóg zapłać wszystkim posługującym przy ołtarzu, że ksiądz wytrzymuje z nami – ale my z księdzem. Bo on wymaga dużo od nas. Bóg zapłać i tym śpiewającym wspaniale. Bóg zapłać, to było coś cudownego! Wszystkim artystom. Ci w telewizji to widzą, a my nie wszystko. Bóg zapłać za to.

Kochani, na szczycie prezbiterium tego sanktuarium (a prezbiterium to replika kaplicy watykańskiej Jana Pawła II) widzimy fragment słowa naszego ukochanego Ojca Świętego z inauguracji pontyfikatu: „Nie lękajcie się, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. On to uczynił i został wielkim w historii i wielkim świętym. Pod tymi słowami widzimy z dwóch stron, od Mieszka I poczet wielkich Polaków. Oni nieraz mimo różnych kolei swej drogi wiary, otworzyli drzwi swoich serc Chrystusowi i stali się wielcy i Polska wtedy z takimi (ludźmi) zawsze była wielka. Byli tak wielcy, że oddawali życie za swoich sąsiadów, za swoich współobywateli, braci. Ktoś powiedział „starszych braci”. Jan Paweł II mówił: „Można by powiedzieć starsi bracia w wierze”. I dlatego ta kaplica jest tam. Ona bardzo dużo mówi. Być tak wielkim, żeby oddać życie.

Kończąc, proszę was – jeżeli mogę, przynamniej tak dzisiaj – proszę was wzorem św. Jana Pawła II, odpowiadając na jego, naszego umiłowanego, już świętego, wołanie: „Otwórzmy wszyscy na oścież drzwi swoich serc Chrystusowi”. I mało, uczyńmy wszystko, aby nasi rodacy, wszyscy ludzie, także młodzież, dzieci, otworzyli drzwi swoich serc Chrystusowi, Panu Bogu. Bo bez Boga życie nie ma pełnego sensu. Bo bez Boga – nic. Bóg albo nic. I nie bójmy się, nie lękajmy się. Alleluja i do przodu, Bóg zapłać!

o. Tadeusz Rydzyk CSsR, Dyrektor Radia Maryja

drukuj