„Ty jesteś narodem poświęconym […] Panu” (Pwt 7, 6)

W dniu 10 czerwca br. odbyły się obchody 7. rocznicy pobytu Jana Pawła
II w Drohiczynie, połączone z kościelnymi obchodami Dnia Podlasia. W uroczystościach
wziął udział prof. Lech Kaczyński, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,
który oficjalnie ogłosił 10 czerwca – Dniem Podlasia. Liturgii przewodniczył
ks.
bp Stanisław Stefanek, ordynariusz łomżyński. Kazanie, które zamieszczamy
poniżej, wygłosił ks. bp Antoni P. Dydycz, ordynariusz drohiczyński.

Szanowny Panie Prezydencie
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej,
Drodzy Bracia w kapłaństwie
i życiu zakonnym,
Dostojni Goście, Bracia i Siostry!

1. Słowa Mojżesza z pierwszego czytania są nam w ten wieczór wyjątkowo bliskie.
Ongiś były one kierowane do Narodu Wybranego, dzisiaj Kościół ofiaruje je nam
wszystkim, całej naszej Ojczyźnie, ale też i Podlasiu.
Mamy czuć się własnością Boga. Inicjatywa jednak pochodzi od Niego: "Pan
wybrał was […] nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody,
gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym, lecz dlatego że Pan was
umiłował. […] On […] wyprowadził was z domu niewoli".
To wszystko jawi się nam, jakby wzięte żywcem z dziejów Podlasia, a nawet jakby
było powtórką historii Polski. Czyż to nie powinno nam wystarczyć, abyśmy dochowywali
wierności Bożemu przymierzu, za miłość odpłacali miłością?
Tym bardziej że czasy nam bliższe również na to wskazują. Przypomniał nam o
tym Papież Benedykt XVI, gdy na placu Piłsudskiego w Warszawie wezwał nas do
wdzięczności. "Jak nie dziękować dziś Bogu za to wszystko, co dokonało
się w waszej Ojczyźnie i w całym świecie podczas pontyfikatu Jana Pawła II?
Na naszych oczach zmieniły się systemy polityczne, ekonomiczne i społeczne.
Ludzie w wielu krajach odzyskali wolność i poczucie godności. 'Nie zapominajmy
wielkich dzieł Bożych’ (por. Ps 78, 7)" (Benedykt XVI, Warszawa, 26.05.2006).

2. Z tego to względu jesteśmy tutaj, w kolejną rocznicę pobytu sługi Bożego
Jana Pawła II, i pragniemy, zgodnie z zaleceniem św. Pawła, zanosić "prośby,
modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia […] za wszystkich ludzi: za królów
i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne
z całą pobożnością".
Chcemy więc z całego serca dziękować Panu Bogu za Pierwszy Zjazd Drohiczyński
z roku 1253, kiedy wysłannik papieski, arcybiskup Opizon, przywiózł i nałożył
królewską koronę księciu ruskiemu Danielowi, wnukowi Bolesława Krzywoustego.
Chcemy dziękować za Drugi Zjazd Drohiczyński z 10 czerwca 1999 roku, który
odbył się pod osobistym przewodnictwem Ojca Świętego Jana Pawła II. To właśnie
na tym Zjeździe modliliśmy się także za wszystkie siostry i braci, bez względu
na narodowość i wyznanie. A udział w nim wzięli Cerkiew prawosławna, Kościoły
protestanckie oraz muzułmanie.
Wówczas to przypominaliśmy sobie, że "jeden jest Bóg, jeden też pośrednik
między Bogiem a ludźmi", nasz Odkupiciel – Jezus Chrystus! Jemu zawierzyliśmy
nasze dzisiaj i jutro. Ten akt odnowimy wkrótce, po Komunii Świętej.
Chcemy dziękować także za Trzeci Zjazd Drohiczyński, który obchodziliśmy w
roku 2003, jakby łącząc przesłanie pierwszego i drugiego – u progu trzeciego
tysiąclecia.
A dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za Czwarty Zjazd Drohiczyński, który jest dla
nas szczególnie ważny, gdyż pozwala nam skosztować owoców pobytu Jana Pawła
II wśród nas. A jest nim jakby duchowe zjednoczenie się całego Podlasia.
Wdzięczni jesteśmy za odwiedziny Benedykta XVI, za Jego słowa i błogosławieństwo.

3. Pragniemy gorąco modlić się za wszystkich ludzi. Najpierw pełni wdzięczności
naszą modlitwą obejmujemy Polskę, jej Głowę, parlament i rząd. Pozdrawiam serdecznie
Pana Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Wielki to zaszczyt i honor
dla naszego miasta, diecezji i Podlasia móc gościć Pana jako prezydenta i jako
katolika, jak to usłyszeliśmy w czasie powitania Ojca Świętego Benedykta XVI.
A dla nas to wyznanie stało się swego rodzaju świadectwem, że czas rozbiorów,
okupacji i zniewolenia dobiega końca, że naprawdę Polska jest wolna, suwerenna,
że jest sobą, otwarta dla wszystkich, właśnie dlatego głównie, że jej etos
moralny na zawsze zrósł się z Ewangelią. Sam pan prezydent wyjaśnił to najlepiej,
mówiąc: "Wiemy, że Wasza Świątobliwość zna Polskę. Nasz Naród od tysiąca
lat opierał swoją tożsamość na fundamencie wiary chrześcijańskiej. Stąd tak
wielkie w Polsce tradycje tolerancji, poszanowania wolności sumienia, współistnienia
wielu kultur, religii i wyznań. 'Polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm,
a nie ciasnota i zamknięcie – pisał Jan Paweł lI’". Powiedział to pan
prezydent, powołując się na Papieża z rodu Polaków.
I to jest prawdą! To też znaczy powszechność! Takim jest i pozostanie Kościół
w Polsce i na Podlasiu!

4. Będziemy się modlili za polski parlament, za Sejm i Senat, za cały rząd,
za wojewodów, zwłaszcza z trzech województw, na których terytorium rozciąga
się Podlasie: województwa mazowieckiego, lubelskiego i podlaskiego. Modlitwą
otoczymy przewodniczących sejmików i marszałków z tychże samych województw,
wyrażając podziękowanie za to, że zostały podjęte uchwały nadające inicjatywie
naszej diecezji, żywej od sześciu lat, sankcje władz samorządowych – świętowania
rocznicy pobytu Jana Pawła II w Drohiczynie jako Dnia Podlasia, całego Podlasia.
Bogu będziemy polecali życie, prace i obowiązki naszych starostów, burmistrzów
i wójtów; Policję, państwową i ochotniczą Straż Pożarną, Służby Leśne i Straż
Graniczną. Szczególnej opiece Opatrzności zawierzymy oświatę i wychowanie,
naukę i kulturę, służbę zdrowia, wszystkich pracowników administracyjnych i
samorządowych, przedsiębiorstwa i każde miejsce pracy.
Sercem naszej modlitwy niech będzie rodzina, dzieci, młodzież i ich wychowanie.
Pamiętamy o Podwórkowych Kółkach Różańcowych, o oazach, KSM i Harcerstwie Polskim.
Ale też – o chorych i cierpiących, pozbawionych pracy czy uwięzionych. Będziemy
dziękowali Panu Jezusowi za to, że powołuje do współpracy dobrych dziennikarzy,
za media zaszczepione w polską glebę i duchową kulturę. I aby było ich więcej,
a mniej kłamstwa i dzielenia. W modlitwie naszej będzie dużo miejsca dla sióstr
i braci z innych religii i wyznań, jak i dla tych, którzy zagubili na moment
drogę do Jezusa Chrystusa. Taka wspólna modlitwa, prawdziwie powszechna, jest
rzeczą dobrą i miłą w oczach Zbawiciela, o którym pisze św. Paweł, że "pragnie,
by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy".

5. Patrząc na płynący obok Bug, na drzewa i trawy, na niebo, może nie tak
piękne jak wtedy, gdy był tu Jan Paweł II, wsłuchując się w ptasząt śpiew,
pragnę do was, mieszkańcy podlaskich wsi i miast, skierować jakże wzruszające
świadectwo Marii Konopnickiej, w poezję zaklęte!
O ubożuchne, podlaskie wy niwy,
Toż wy zbożami też tkane jak złotem!
Toż tam lny nasze, jak szafir ten żywy!
Toć gryki srebrnym świat grodzą nam płotem! (…).
To także i z tego względu:
Idziem do ciebie, ziemio matka
nasza,
Coś z pierworodnej zrodziła nas gliny (…).
Przez imię twoje i na twe wołanie
Lud, wierny tobie, u boku ci stanie. (…)
Na śmierć, na życie oto ci oddana
Podlaska dusza…,
podlaska sukmana
(Pan Balcer w Brazylii).
Współczesna poetka dopisała dalszy ciąg, przesycony drugą wojną światową, w
czasie zniewolenia poszukując ratunku w krzyżu Jezusowym i przywołując na świadka
wiatr. On jeden był zawsze wolny, on jeden przedzierał się przez czas, zakazy,
bunkry i druty, ale on również cierpiał. Oto:
Podlaski wiatr
Patriota
Z historią pod rękę chadza
Przy krzyżach polnych
Pr
zysiada
Gdy nikt nie widzi
Płacze
(Lucyna Woźnica, "Na jednym kolanie", Sokołów Podlaski 2006, s. 52
– "Podlaski wiatr").
Bardzo wiele na podlaskiej ziemi jest krzyży przydrożnych i Jezusików Frasobliwych,
a były one stawiane nocą, ukradkiem. I za nie karano grzywną, utratą majątku,
a nawet syberyjską zsyłką, a potem pozbawieniem pracy, jak to było jeszcze
niedawno. Ale krzyży wciąż przybywało…! A także łez! Takie są dzieje Podlasia!

6. Ale mamy Dzień Podlasia! Czymże on ma być? Iskrą, która kulturą i ładem
moralnym rozpali nas do czerwoności?! Kluczem, który będzie otwierał przed
każdym nowym pokoleniem duchowe dziedzictwo Podlasia?! Słowem, które pobudzi
wszystkie serca i umysły do przypomnienia i ukochania własnej tożsamości?!
Hasłem, które będzie prowadziło w przyszłość, z szacunkiem podnosząc w górę
sztandary wolności, odpowiedzialności i pracy?! Tak, tym wszystkim! Aż nadejdzie
czas, że stanie się ponownie nasze Podlasie tym, o czym mówił Jan Paweł II
siedem lat temu: "Witaj, ziemio podlaska. Ziemio ubogacona pięknem przyrody,
a przede wszystkim uświęcona wiernością tego ludu, który w czasie swojej historii
był niejednokrotnie boleśnie doświadczany i musiał się zmagać z ogromnymi i
różnorodnymi przeciwnościami. Zawsze jednak trwał wiernie przy Kościele, i
tak jest po dzień dzisiejszy" (Jan Paweł II, Drohiczyn, 10.06.1999). To
wyznanie Jana Pawła II, że lud Podlasia "zawsze trwał", znajduje
swoje dopełnienie w apelu Benedykta XVI: "Trwajcie mocni w wierze".
I tak ponownie powracamy do człowieka, gdyż to mieszkańcy Podlasia, to my mamy
trwać w wierze, być największym skarbem i bogactwem tej ziemi. Tak było przez
lata. I tak niech będzie dalej. Pozostańmy wierni orędziu papieskiemu, zwłaszcza
że ma ono dobre korzenie. To już przed laty, w wieku dziewiętnastym, najbardziej
okrutnym w naszej historii, poetka pisała:
Był ci namiestnik Pana Chrystusowy,
Co dał za Polskę obwołać pacierze
Na ten caluśki świat, przez góry, rzeki,
Gdy naród Boskiej przyzywał opieki
(Maria Konopnicka "Pan Balcer w Brazylii").
Błogosławionego Piusa IX ma na myśli poetka. Tego samego, który w czasie Powstania
Styczniowego sam przewodniczył na ulicach Rzymu modlitewnej procesji w intencji
Polski.
A kolejny jego następca, który wyniósł go na ołtarze, Nasz Rodak, przywędrował
do nas, aby nas pokrzepiać i umacniać, aby przypominać nam, że Bóg jest Miłością
i tą Miłością przepajać nasze serca, nasze umysły, nasze życie rodzinne i publiczne,
całą naszą rzeczywistość. Bo najbardziej w obecnym czasie potrzebujemy Miłości.

7. O to się modlił Pan Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy. Diakon nam to przed
chwilą przypomniał, odwołując się do tej prawdy, która jest żywa, o której
my świadczymy, zgromadzeni na tym wzgórzu. Pan Jezus mówił: "Objawiłem
im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś,
w nich była i Ja w nich".
Takiej miłości wszyscy potrzebujemy. Ona uzdalnia nas do pojednania i przebaczenia.
Ona stanowi najlepsze spoiwo jedności. "Jest jedyną siłą zdolną do tego,
by nas skłonić do dzielenia się po bratersku tym wszystkim, czym jesteśmy i
co mamy z woli Chrystusa. […] Miłość otwiera na drugiego człowieka, […]
uzdalnia do przekroczenia bariery własnych słabości i uprzedzeń. Oczyszcza
pamięć, uczy nowych dróg, otwiera perspektywy prawdziwego pojednania, którego
istotnym owocem jest wspólne dawanie świadectwa Ewangelii, tak bardzo potrzebnego
współczesnemu światu" (Jan Paweł II, Drohiczyn, 10.06.1999).

Szanowny Panie Prezydencie,
Dostojni Sternicy naszej Ojczyzny,
Województw, Powiatów i Gmin, Miast i Wsi,
Goście i Mieszkańcy Podlasia!
Przytoczony wyżej tekst zawiera słowa z homilii Ojca Świętego, wypowiedzianej
w Drohiczynie. Dzisiaj patrzy On na nas z nieba i tym bardziej nas zachęca,
abyśmy otwarli się na miłość, starali się ją rozumieć, wszczepiać ją i nią
żyć.
Kochani Mieszkańcy tej Ziemi, Podlaskiej Ziemi, kolejny raz, bez lęku podejmijmy
się tego zadania! Czyż ziemia nasza, czyż nasze dzieje, a najbardziej – czyż
nasi Poprzednicy nie wołają wspólnym głosem: "Nie lękajcie się, Bóg jest
miłością!".
Nie czekajmy więc na innych. Dzielmy się miłością jak bochnem podlaskiego chleba.
Dzielmy się szczodrze i zawsze!
Na ten dar będzie zawsze wielkie zapotrzebowanie. A więc przyszłość przed nami!
Amen.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl