SP chce zmian w ustawie o samorządzie gminnym
Solidarna Polska przygotowała projekt zmian w ustawie o samorządzie gminnym, która przewiduje, że gdy osoba wybrana na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta nie może z przyczyn od siebie niezależnych złożyć ślubowania, po 6 miesiącach jej mandat wygasa i są nowe wybory.
Proponowane zmiany bazują na sytuacji w Oświęcimiu. Po tym, jak nowo wybrany prezydent miasta uległ wypadkowi, nie był w stanie złożyć stosownej przysięgi. Wówczas Donald Tusk na urząd komisarza wyznaczył głównego kontrkandydata w wyborach – Janusza Chwieruta z PO.
– Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją w Oświęcimiu. Tam po wyborach samorządowych, prezydenckich – prezydent wybrany przez mieszkańców uległ poważnemu wypadkowi. Nie złożył ślubowania i nie objął urzędu prezydenta. W między czasie doszło do zmiany ustawy, do której wprowadzono zapis dający możliwość wprowadzenia komisarza powołanego przez premiera. Tym komisarzem został kontrkandydat prezydenta, były poseł PO Janusz Chwierut – przypomniał poseł Arkadiusz Mularczyk.Solidarna Polska zwraca uwagę, że taka sytuacja narusza konstytucyjne prawo obywateli do decydowania o tym, kto zarządza danym miastem. W związku z tym poseł Arkadiusz Mularczyk proponuje zmianę ustawy o samorządzie gminnym oraz konkretne rozwiązania.
– Konieczna jest interwencja ustawodawcy. Przygotowaliśmy już projekt ustawy. Proponujemy zatem, żeby w sytuacjach, kiedy kandydat wygrywa wybory i zostaje prezydentem lub wójtem, a z przyczyn niezależnych od niego nie składa ślubowania, aby ten czas trwał nie dłużej niż 6 miesięcy. Jeśli jednak taki kandydat uchylałby się od złożenia ślubowania, to w ciągu 3 miesięcy (od dnia ogłoszenia wyników wyborów) nastąpiłoby wygaśnięcie mandatu – podkreślał poseł Arkadiusz Mularczyk.RIRM