J. Mosiński: „Ruch 4 Czerwca” to wojna między D. Tuskiem i G. Schetyną
Dla Zjednoczonej Prawicy to nie jest zagrożenie – inicjatywa „Ruch 4 Czerwca” to wojna między Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną – ocenił poseł Jan Mosiński.
„Rzeczpospolita” napisała, że 4 czerwca może powstać nowy projekt polityczny. W sprawę zaangażowany ma być bezpośrednio szef RE Donald Tusk. Robocza nazwa projektu to „Ruch 4 Czerwca” – informuje gazeta. Powołuje się przy tym na rozmowę z trójmiejskim politykiem opozycji orientującym się dobrze w sytuacji. W planie – według dziennika – jest zaangażowanie samorządowców i wszystkich środowisk spoza partii opozycyjnych, a które mogą pomóc – jak to określono – pokonać PiS.
Zagrożenia dla Zjednoczonej Prawicy w inicjatywie nie widzi poseł PiS Jan Mosiński.
– Dla nas to nie jest zagrożenie. Ta inicjatywa to wojna między Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną. Tusk chce odebrać liderowanie Schetyny, jeżeli chodzi o wybory do europarlamentu. Deklaracja podpisana kilka dni temu jest tego dowodem. Źle się dzieje, że w jakiś sposób chcemy politycznie zagospodarować 30. rocznicę częściowo wolnych wyborów do polskiego Sejmu i w pełni wolnych wyborów do polskiego Senatu – zaznaczył Jan Mosiński.
Wśród osób, które mogą być zaangażowane w inicjatywę „Ruch 4 Czerwca” gazeta wymienia: prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, kandydatkę na prezydenta Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz czy prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego.
RIRM
