PO szuka koalicji; PiS gotowe do wyborów

Koalicja Obywatelska debatuje nad założeniami do programu wyborczego. Wciąż nie wiadomo, kto dołączy jeszcze do koalicji. Lider PO zapewnia, że jeśli jego partia wygra wybory, nie wycofa 500 plus i innych programów. Grzegorz Schetyna przyznaje też, że podniesienie wieku emerytalnego było błędem. Politycy PiS odpowiadają krótko – opozycja jest niewiarygodna.

Tydzień temu w Katowicach o swoich propozycja dla Polaków dyskutowała Zjednoczona Prawica. W konwencji programowej wzięło udział łącznie 10 tysięcy osób.

Na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie pojawiło się w piątek znacznie mniej osób. Nie było też widać takiego entuzjazmu jak w Katowicach. Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna skupił się na krytyce rządu.

– Wyłania się ponury obraz chorego państwa; państwa, które słabnie z roku na rok – powiedział lider PO.

Program Platformy ma opierać się na kilku filarach: zdrowiu, edukacji, wyższych płacach, ochronie środowiska oraz praworządności. Chcemy cofnąć reformy wymiaru sprawiedliwości – podkreślał Borys Budka z PO.

– Kwestia niezależnej prokuratury – nie może być tak, że prokuratorzy podlegają bezpośrednio aktywnemu politykowi, który może wydać im każde polecenie – zaznaczył.

Równocześnie PO chce utrzymać programy socjalne wprowadzone przez PiS. Tak mówił Grzegorz Schetyna. Z kolei kilka dni temu rzecznik partii Jan Grabiec przekonywał, że 500 plus jest na kredyt i Polacy będą musieli zwrócić te pieniądze.

– Powtórzę: nic, co jest dane, nie będzie odebrane – wskazał Grzegorz Schetyna.

– 500 plus tak bardzo zmieniło świadomość społeczną, spotkało się z tak dużym entuzjazmem wielu ludzi, że wycofanie się z tego projektu mogłoby skutkować dużym spadkiem poparcia dla partii politycznej – podkreślił politolog Bartosz Brzyski.

Lider PO puszcza jednak oko także do elektoratu liberalnego, próbując podzielić obywateli na tych, którzy korzystają z programów socjalnych oraz na tych, którzy jego zdaniem za nie płacą.

– O tych ludziach zapomniano, a to oni codziennie pracują na pensję dla Morawieckiego – mówił Grzegorz Schetyna.

Trzy dni temu polityk Nowoczesnej Marek Szolc przekonywał, że wiek emerytalny powinien być podniesiony. W piątek natomiast lider PO przyznał, że zmuszenie Polaków do dłuższej pracy przez koalicję PO-PSL było błędem.

– To był błąd. Można to było przeprowadzić na zasadzie dobrowolności i zachęt, a nie przymusu – zaznaczył Grzegorz Schetyna.

– PO niestety przyzwyczaiła nas do tego, że w deklaracjach wyborczych co innego mówi, a gdyby nie daj Boże odzyskała władze, co innego robi – podkreślił Jan Maria Jackowski.

Platforma nie ma innego wyjścia. Musi deklarować, że utrzyma nasze programy – dodał senator Jan Żaryn.

– Inaczej ta koalicja nie ma żadnych szans, żeby znaleźć wśród Polaków na tyle szeroką grupę elektoratu, by zwyciężyć – wskazał prof. Jan Żaryn.

Wciąż nie wiadomo, w jakiej koalicji do wyborów pójdzie Platforma Obywatelska. Grzegorz Schetyna zadeklarował, że dla każdego znajdzie się miejsce.

– W Koalicji Obywatelskiej znajdzie się miejsce dla konserwatystów i lewicy – zwrócił uwagę Grzegorz Schetyna.

Według posła PSL Marka Sawickiego, ta wypowiedź minimalizuje szanse na wspólną koalicję z Platformą. Ludowcy skupiają się nad własnym projektem Koalicji Polskiej.

– Widać wyraźnie, że PO bliżej jest w stronę budowy nowej lewicy niż w stronę budowy umiarkowanego centrum. Projekt Koalicji Polskiej jest projektem otwartym. W tym projekcie z pewnością znajdą się środowiska o charakterze konserwatywno-chadeckim – powiedział Marek Sawicki.

Według politologa Marcina Drewy, koalicja PO z lewicą nie odniesie sukcesu.

– Uważam, że nie uda się zespolić w sposób jednolity i spójny programów tych organizacji, tych partii politycznych przed najbliższymi wyborami – podkreślił politolog.

Podczas gdy opozycja cały czas zastanawia się nad tym, w jakiej formie pójdzie do wyborów, Zjednoczona Prawica ma już prawie gotowe listy swoich kandydatów. W sobotę nazwiska liderów ma przedstawić prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

TV Trwam News/RIRM