Ogólnopolska manifestacja nauczycieli w Warszawie
Dziś w Warszawie odbędzie się ogólnopolska manifestacja w związku z rządowymi propozycjami zmian w ustawach o systemie oświaty i Karty Nauczyciela. Organizuje ją Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Manifestacja rozpocznie się o godz. 11. na rondzie Sedlaczka. Stamtąd związkowcy z ZNP przejdą przed Sejm, a następnie Ministerstwo Edukacji Narodowej i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, gdzie odbędą się pikiety.
Dwa tygodnie temu ZNP zaapelował do MEN o wycofanie się z proponowanych zmian. Związek domaga się między innymi wycofania tzw. ustawy rekrutacyjnej, krytykuje propozycję zatrudniania w przedszkolach osób niebędących nauczycielami oraz zatrudnianie w szkołach nauczycieli, jako osoby wspomagające, na podstawie przepisów kodeksu pracy, a nie Karty Nauczyciela. Sytuację komentuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
– Ta miara przebrała się. To już nie jest łyżka dziegciu, to już wiaderko dziegciu, które w tej beczce miodu stanowi istotnie proporcjonalną część składową – mówi Sławomir Broniarz.Tymczasem projekt ustawy został już przyjęty przez rząd, a na posiedzeniu sejmowych komisji: edukacji, nauki i młodzieży oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej odbyło się pierwsze czytanie. Projekt ma być rozpatrywany w trybie pilnym.
Te działania w konsekwencji prowadzą do obniżenia poziomu oświaty i jej komercjalizacji – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ “S”.
– Trybunał w styczniu wydał wyrok o niezgodności (jeśli chodzi o tzw. rekrutację) i nakazał sejmowi zmienić ustawę w tym zakresie. Natomiast obecne ministerstwo maksymalnie przetrzymało to, i zamiast ustosunkować się tylko do wyroku trybunału, przy okazji proponuje prywatyzowanie oświaty poprzez pozwolenie innym spółkom na prowadzenie placówek oświatowych. Do tej pory tego nie było. (…) Posłowie PO wyrażają zdziwienie, że my nie rozumiemy o co chodzi, a przecież oni dostosowują tylko ustawę do wyroku. Prawda jest dokładnie taka, że oprócz dostosowania do wyroku zmieniają – i to zasadniczo – ustawę o systemie oświaty – ocenia Ryszard Proksa.Oświatowa Solidarność skierowała już pismo do nowej minister z prośbą o spotkanie i przedstawienie stanowiska w tej sprawie. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, związkowcy podejmą kolejne kroki – zapowiedział przewodniczący.
– Sejm nadal, w trybie pilnym chce zmienić ustawę o systemie oświaty, więc my też po akcji ZNP w poniedziałek ogłaszamy ciąg dalszy naszej akcji. Piszemy listy i e-maile, są spotkania ze wszystkimi posłami. Czekamy jeszcze na stanowisko nowej pani minister, ale widać, że w ustawie o systemie oświaty, posłowie nie dadzą szans nowej minister co o tej zmianie sądzi, więc prawdopodobnie będziemy wchodzić w spory zbiorowe. Będziemy chcieli zakończyć to strajkiem – podkreśla przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.RIRM