3,3 tys. pracowników odchodzi z PKP Cargo

3,3 tys. pracowników PKP Cargo zapisało się do programu dobrowolnych odejść – poinformowała spółka w komunikacie. 15 stycznia br. minął termin zapisów do programu. Pierwotnie PKP Cargo szacowało, że może z niego skorzystać 1300 osób.

Jak informuje PKP Cargo obecnie wszystkie wnioski będą analizowane pod kątem wpływu odejścia poszczególnych pracowników zgłaszających się do programu na prawidłowe funkcjonowanie spółki. Ostateczna liczba osób, która skorzysta z programu będzie znana 26 stycznia.

Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych, mówi, że to nie są dobre informacje.

– Według mnie to oznacza, że ludzie wolą pożegnać się ze spółką niż w niej pracować. Wolałbym, żeby spółka wydała wielkie pieniądze na budowanie miejsc pracy i na zdobywanie rynku niż na likwidację miejsc pracy. Widać, że Cargo nie jest w stanie zbudować tylu miejsc pracy, nie jest w stanie zwiększyć ilości przewozów, co dałoby zatrudnienie dla wszystkich pracowników. My, jako związki zawodowe, tego typu praktyki oceniamy bardzo negatywnie tym bardziej, że spółka cały czas pokazuje, że przynosi zyski, że dobrze prosperuje, a z drugiej strony likwiduje miejsca pracy. To niedobrze wróży na przyszłość – powiedział Leszek Miętek.    

W związku z dużym zainteresowaniem programem dobrowolnych odejść Grupa PKP Cargo zwiększyła z ok. 90 mln do 301 mln zł pulę środków przeznaczonych na ten cel.

Program dobrowolnych odejść to oferta rozwiązania umowy o pracę na niestandardowych warunkach. Pracownicy samodzielnie podejmują decyzję o przystąpieniu do programu i po uzyskaniu zgody pracodawcy odchodzą z pracy otrzymując dodatkową gratyfikację.

RIRM