Łączy nas coraz więcej

Litewski minister jest zadowolony ze stosunków z Polską, zapowiada most energetyczny i nie wyklucza poparcia w sprawie systemu głosowania w UE

– Jesteśmy bliscy realizacji tak ważnych projektów, jak budowa mostu energetycznego, który połączyłby nasze sieci elektryczne z sieciami krajów Europy Zachodniej – oświadczył w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” wiceminister spraw zagranicznych Litwy Jarosław Niewierowicz, dementując tym samym doniesienia litewskich mediów, że w łonie litewskiego rządu wygrała opcja utworzenia mostu ze Skandynawią. Niewierowicz nie wykluczył także, że Wilno poprze Warszawę w walce o umieszczenie w traktacie zapisu o tzw. mechanizmie z Joaniny, a nie traktowanie go jako odrębnego zapisu.

– Stosunki polsko-litewskie rozwijają się bardzo prężnie. Wspólne projekty, na których najbardziej się skupiamy, to obecnie budowa mostu energetycznego oraz powstanie nowej elektrowni atomowej na Litwie. Prowadzimy wspólną politykę zagraniczną w zakresie poszukiwania alternatywnych dostawców surowców energetycznych, i to jest obecnie nasz priorytet – wskazał minister Niewierowicz.

W piątek dziennik „Verslo ?inios” zakwestionował sens budowy polsko-litewskiego mostu energetycznego. Gazeta powołała się na sekretarza ministerstwa gospodarki Litwy Anicetasa Ignatavicziusa, który miał stwierdzić, że planowany most energetyczny łączący oba kraje nie jest potrzebny. Atrakcyjniejsze miałoby być połączenie litewskiego systemu energetycznego ze Skandynawią, m.in. ze względu na tamtejszą infrastrukturę, której budowa nie wymagałaby dotacji unijnych. O moście łączącym Polskę i Litwę mówi się od dziesięciu lat, przeprowadzono już ekspertyzy, a obie strony podpisały wstępne dokumenty. Realizacja projektu miałaby zapewnić integrację systemów elektroenergetycznych obu krajów oraz wzmocnić polskie bezpieczeństwo energetyczne. Alternatywa skandynawska czeka na studium możliwości projektu – jego wyniki będą gotowe w listopadzie.

Litewskie media bacznie przyglądają się rozwojowi stosunków polsko-litewskich, po tym jak po historycznej dla Polski i Litwy transakcji handlowej, w wyniku której PKN „Orlen” nabył rafinerię w Możejkach, Polska stała się największym inwestorem zagranicznym na rynku litewskim. Mass media odnotowują znaczny wzrost aktywności stosunków gospodarczych, politycznych oraz wspólne cele dwóch sąsiadujących krajów w zakresie poszukiwania alternatywnych źródeł surowców energetycznych. – Mam nadzieję, że najbliższy szczyt energetyczny w Wilnie pomoże naszym krajom znaleźć alternatywnych dostawców, tak ropy naftowej, jak i gazu ziemnego – powiedział nam litewski minister. W dniach 10-11 października w Wilnie odbędzie się forum energetyczne, na które zaproszeni zostali przywódcy państw i rządów, ministrowie krajów regionu bałtyckiego i czarnomorskiego, Azji Środkowej, Rosji, państw europejskich, przedstawiciele NATO i Unii Europejskiej. Na tym forum zostanie przeprowadzona dyskusja na temat bezpieczeństwa energetyki światowej, będą także poszukiwane nowe kierunki zewnętrznej polityki energetycznej Unii Europejskiej.

– Myślę, że w kwestii nowego systemu głosowania w Radzie UE kraje europejskie osiągną porozumienie, które będzie odpowiadało interesom każdego kraju unijnego. Przed dwoma tygodniami w Portugalii odbyło się nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów unijnych, na którym postanowiono kontynuować prace nad sposobem ważenia głosów – stwierdził minister Niewirowicz, dodając, że nie wyklucza, iż Litwa będzie popierała polskie postulaty.

Litewski tygodnik „Veidas” opublikował w ubiegłym tygodniu artykuł pod tytułem „Czy polityka zagraniczna Polski jest korzystna dla Litwy?”, w którym podkreślił, że współpraca gospodarcza Polski i Litwy i kontakty pomiędzy krajami nabrały tempa dopiero po tym, „gdy władze w Polsce przejęły siły konserwatywne braci Kaczyńskich”. Jednocześnie autor tekstu pytał, czy polska polityka zagraniczna, która według niego prowadzi do izolacji Warszawy w Unii, jest korzystna dla Litwy. „Litwa ma do wyboru: albo odżegnać się od polityki Kaczyńskich, albo przyjąć rolę pośrednika pomiędzy Polską a dużymi państwami unijnymi, albo popierać Polskę i wzorując się na niej, walczyć w UE o swój narodowy interes” – podsumował „Veidas”.


Andrzej Kołosowski, Wilno

Litewski minister jest zadowolony ze stosunków z Polską, zapowiada most energetyczny i nie wyklucza poparcia w sprawie systemu głosowania w UE

– Jesteśmy bliscy realizacji tak ważnych projektów, jak budowa mostu energetycznego, który połączyłby nasze sieci elektryczne z sieciami krajów Europy Zachodniej – oświadczył w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” wiceminister spraw zagranicznych Litwy Jarosław Niewierowicz, dementując tym samym doniesienia litewskich mediów, że w łonie litewskiego rządu wygrała opcja utworzenia mostu ze Skandynawią. Niewierowicz nie wykluczył także, że Wilno poprze Warszawę w walce o umieszczenie w traktacie zapisu o tzw. mechanizmie z Joaniny, a nie traktowanie go jako odrębnego zapisu.

– Stosunki polsko-litewskie rozwijają się bardzo prężnie. Wspólne projekty, na których najbardziej się skupiamy, to obecnie budowa mostu energetycznego oraz powstanie nowej elektrowni atomowej na Litwie. Prowadzimy wspólną politykę zagraniczną w zakresie poszukiwania alternatywnych dostawców surowców energetycznych, i to jest obecnie nasz priorytet – wskazał minister Niewierowicz.

W piątek dziennik „Verslo ?inios” zakwestionował sens budowy polsko-litewskiego mostu energetycznego. Gazeta powołała się na sekretarza ministerstwa gospodarki Litwy Anicetasa Ignatavicziusa, który miał stwierdzić, że planowany most energetyczny łączący oba kraje nie jest potrzebny. Atrakcyjniejsze miałoby być połączenie litewskiego systemu energetycznego ze Skandynawią, m.in. ze względu na tamtejszą infrastrukturę, której budowa nie wymagałaby dotacji unijnych. O moście łączącym Polskę i Litwę mówi się od dziesięciu lat, przeprowadzono już ekspertyzy, a obie strony podpisały wstępne dokumenty. Realizacja projektu miałaby zapewnić integrację systemów elektroenergetycznych obu krajów oraz wzmocnić polskie bezpieczeństwo energetyczne. Alternatywa skandynawska czeka na studium możliwości projektu – jego wyniki będą gotowe w listopadzie.

Litewskie media bacznie przyglądają się rozwojowi stosunków polsko-litewskich, po tym jak po historycznej dla Polski i Litwy transakcji handlowej, w wyniku której PKN „Orlen” nabył rafinerię w Możejkach, Polska stała się największym inwestorem zagranicznym na rynku litewskim. Mass media odnotowują znaczny wzrost aktywności stosunków gospodarczych, politycznych oraz wspólne cele dwóch sąsiadujących krajów w zakresie poszukiwania alternatywnych źródeł surowców energetycznych. – Mam nadzieję, że najbliższy szczyt energetyczny w Wilnie pomoże naszym krajom znaleźć alternatywnych dostawców, tak ropy naftowej, jak i gazu ziemnego – powiedział nam litewski minister. W dniach 10-11 października w Wilnie odbędzie się forum energetyczne, na które zaproszeni zostali przywódcy państw i rządów, ministrowie krajów regionu bałtyckiego i czarnomorskiego, Azji Środkowej, Rosji, państw europejskich, przedstawiciele NATO i Unii Europejskiej. Na tym forum zostanie przeprowadzona dyskusja na temat bezpieczeństwa energetyki światowej, będą także poszukiwane nowe kierunki zewnętrznej polityki energetycznej Unii Europejskiej.

– Myślę, że w kwestii nowego systemu głosowania w Radzie UE kraje europejskie osiągną porozumienie, które będzie odpowiadało interesom każdego kraju unijnego. Przed dwoma tygodniami w Portugalii odbyło się nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów unijnych, na którym postanowiono kontynuować prace nad sposobem ważenia głosów – stwierdził minister Niewirowicz, dodając, że nie wyklucza, iż Litwa będzie popierała polskie postulaty.

Litewski tygodnik „Veidas” opublikował w ubiegłym tygodniu artykuł pod tytułem „Czy polityka zagraniczna Polski jest korzystna dla Litwy?”, w którym podkreślił, że współpraca gospodarcza Polski i Litwy i kontakty pomiędzy krajami nabrały tempa dopiero po tym, „gdy władze w Polsce przejęły siły konserwatywne braci Kaczyńskich”. Jednocześnie autor tekstu pytał, czy polska polityka zagraniczna, która według niego prowadzi do izolacji Warszawy w Unii, jest korzystna dla Litwy. „Litwa ma do wyboru: albo odżegnać się od polityki Kaczyńskich, albo przyjąć rolę pośrednika pomiędzy Polską a dużymi państwami unijnymi, albo popierać Polskę i wzorując się na niej, walczyć w UE o swój narodowy interes” – podsumował „Veidas”.


Andrzej Kołosowski, Wilno
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl