Wpisy

W Warszawie upamiętniono ofiary tzw. operacji polskiej przeprowadzonej przez NKWD w latach 1937-1938

W Warszawie przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie upamiętniono dziś ofiary tzw. operacji polskiej przeprowadzonej przez NKWD w latach 1937-1938. 11 sierpnia 1937 roku szef NKWD, Nikołaj Jeżow, wydał rozkaz kary śmierci na co najmniej 111 tysiącach osób polskiego pochodzenia mieszkających na terenie związku sowieckiego.

[TYLKO U NAS] Dr D. Kucharski w 85. rocznicę tzw. operacji polskiej: Była to akcja likwidacyjna narodu polskiego. Nie wolno o tym zapominać

11 sierpnia 1937 roku komisarz spraw wewnętrznych Związku Sowieckiego, Nikołaj Jeżow, podpisał dokument o numerze 485. Był to dokument, w którym mówiono w sposób jednoznaczny, że naród polski, polska ludność ma podlegać bezwzględnej kontroli, nadzorowi. Było to bezpośrednio związane z tym, że będzie podlegała pod eksterminacje fizyczne, czyli bardzo duże prześladowania połączone z najściami na całe miejscowości i wsie, wywózkami, rozstrzeliwaniami, przesłuchiwaniami – przypomniał dr Dariusz Kucharski, historyk, w „Aktualnościach dnia na antenie Radia Maryja. Dodał, że była to akcja likwidacyjna narodu polskiego.

Prezydent RP: „Operacja polska” była wstrząsającym ludobójstwem

„Operacja polska” była wstrząsającym ludobójstwem. Nie można tego nazwać inaczej – podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników czwartkowej uroczystości przy pomniku „Poległym i Pomordowanym Na Wschodzie” w Warszawie upamiętniającej 85. rocznicę rozpoczęcia masowej eksterminacji Polaków – mieszkańców Związku Sowieckiego.

[TYLKO U NAS] Prof. P. Gliński: Przez rok Polska Opera Królewska mocno się rozwinęła

Było ponad 70 wydarzeń artystycznych, 7 premier operowych. To wszystko praktycznie z osób, które zostały wyrzucone wcześniej z Warszawskiej Opery Kameralnej. Przez ostatni rok Polska Opera Królewska mocno się rozwinęła – powiedział w środowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. Polityk odniósł się również do sytuacji w upadającej spółce Ruch S.A.