Nie ma likwidacji zakładu. Jest część sprzedaży majątków, żeby Morska Stocznia Remontowa „Gryfia”, która składa się z części szczecińskiej i świnoujskiej, mogła przetrwać po 30 latach zaniedbań, a szczególnie po 8 latach rządów Platformy, kiedy była sprowadzona do roli wypożyczalni doków (…). Wiem, że Platformę boli to, że „Gryfia” staje na nogi. Powiedziałem, że nie będzie żadnej niemieckiej konkurencji, bo jej nie wpuścimy ani do Świnoujścia, ani do Szczecina, jeśli chodzi o bardzo lukratywny w okresie pandemii rynek remontów i przebudów statków – mówił Krzysztof Zaremba, prezes zarządu Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.