Kiedy emeryci i renciści na końcu roku podsumują i porównają ze średnią roczną inflacją swoje dochody, które otrzymali z tytułu renty czy emerytury, to na pewno w portfelach naszych seniorów pozostanie więcej pieniędzy. Dlatego podjęliśmy bardzo odważny krok, który jest finansowo kosztowny dla budżetu państwa. Rząd nie szuka jak Donald Tusk guzika „wysokie/niskie ceny”, tylko wprowadza konkretne rozwiązania, bardzo odważne i trudne dla budżetu państwa – podkreślała Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, we wtorkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam, poruszając kwestię wzrostu waloryzacji rent i emerytur.