Fot. PAP/Łukasz Gągulski

[TYLKO U NAS] Red. Ł. Brzeziński: Mimo zaledwie czterech treningów z kadrą Cz. Michniewicz wypracował pewne elementy

Poprzednie zwycięstwo w meczu ze Szwedami reprezentacja Polski odniosła w 1991 roku. Spotkanie o stawkę wygraliśmy z nimi w 1974 roku podczas mundialu w RFN. Ostatnia rywalizacja z „Trzema Koronami” podczas mistrzostw Europy 2020 zakończyła się porażką (2:3). W dodatku Czesław Michniewicz miał do dyspozycji zawodników jedynie na czterech treningach. Było jednak widać, że pewne elementy zostały wypracowane i we wtorek zostaliśmy miło zaskoczeni – powiedział red. Łukasz Brzeziński z redakcji sportowej Radia Maryja w środowej audycji „Aktualności dnia”.


W Chorzowie reprezentacja Polski podejmowała Szwedów w ramach finałowego meczu barażowego o awans na tegoroczne mistrzostwa świata. Po bramkach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego „Biało-Czerwoni” pokonali podopiecznych Janne Anderssona (2:0) i pojadą na mundial rozgrywany w Katarze. [czytaj więcej]

– Poprzednie zwycięstwo w meczu ze Szwedami reprezentacja Polski odniosła w 1991 roku. Spotkanie o stawkę wygraliśmy z nimi w 1974 roku podczas mundialu w RFN. Co więcej, ostatnia rywalizacja z „Trzema Koronami” podczas mistrzostw Europy 2020 zakończyła się porażką (2:3). We wtorek zostaliśmy jednak miło zaskoczeni. (…) Czesław Michniewicz miał do dyspozycji zawodników jedynie na czterech treningach. Było jednak widać, m.in. po stałych fragmentach gry, że pewne elementy zostały wypracowane – zwrócił uwagę red. Łukasz Brzeziński.

„Biało-Czerwoni” musieli sobie radzić m.in. bez kontuzjowanych Bartosza Salamona oraz Arkadiusza Milika. W pierwszym składzie zabrakło z kolei Grzegorza Krychowiaka.

– Nie było to oczywiste, ale okazało się skuteczne. Pomocnik pojawił się na boisku na początku drugiej połowy, a chwilę później został sfaulowany w polu karnym, dzięki czemu sędzia podyktował rzut karny – powiedział gość Radia Maryja.

Polacy byli bardzo dobrze przygotowani pod względem taktycznym. Każdy z zawodników wypełniał stawiane przed nim zadania.

– Wyróżniłbym Sebastiana Szymańskiego, który był pomijany przez poprzednich selekcjonerów. Piłkarz Dynama Moskwa był bardzo aktywny, dobrze czuł się z piłką i wykonał wiele ciekawych podań. Takich zawodników powinniśmy szukać do polskiej kadry. Nie mamy bowiem zbyt wielu kreatywnych graczy – zaznaczył dziennikarz.

Na pytanie, na co Czesław Michniewicz powinien zwracać szczególną uwagę w dłuższej perspektywie, red. Łukasz Brzeziński odpowiedział, że „na defensywę”.

– Obrona jest podstawą, jeżeli chcemy liczyć się w walce o większe cele na dużych turniejach. Najlepszym tego przykładem było to, co widzieliśmy podczas mistrzostw Europy we Francji za kadencji Adama Nawałki, gdzie w drodze do ćwierćfinału straciliśmy zaledwie dwa gole. Powinniśmy przy tym szukać różnych wariantów gry w ofensywie. Nie możemy trzymać się jednego ustawienia. Musimy także szlifować stałe fragmenty gry – wskazał gość „Aktualności dnia”.

Eliminacje do mistrzostw świata w Katarze obfitują w niespodzianki. Na mundial nie pojedzie m.in. reprezentacja Włoch, która w półfinale baraży przegrała z Macedonią Północną (0:1).

– To duży policzek dla włoskich kibiców. „Azzurri” to aktualni mistrzowie Europy. W dodatku po raz ostatni wystąpili na mistrzostwach świata w 2014 roku. Wydaje się to nie do pomyślenia. (…) Zawiła sytuacja jest w drabince, gdzie znajdują się reprezentacje Walii, Szkocji, Ukrainy i Austrii. Pierwsi awansowali do finału kosztem Austrii. Nie wiadomo, jak ostatecznie będzie wyglądać sytuacja ze Szkocją i Ukrainą. Mecz przełożono na czerwiec. Zobaczymy, jak finalnie się to rozstrzygnie. (…) Na mundial po ponad 30 latach wracają Kanadyjczycy. Z Ameryki Południowej awansował Ekwador kosztem Kolumbii i Chile, co też wydaje się dużą niespodzianką – zwrócił uwagę dziennikarz.

Cała rozmowa z red. Łukaszem Brzezińskim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj