Premier League. Arsenal zdobył Etihad Stadium!
Arsenal Londyn w przedostatnim pojedynku 22. kolejki Premier League pokonał na wyjeździe Manchester City 2:0 (1:0). Zwycięstwo Kanonierom zapewnili Santi Cazorla i Olivier Giroud. Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Wojciech Szczęsny.
Na Etihad Stadium zawitali podopieczni Arsene’a Wengera. Londyńczycy w tym sezonie na wyjazdach prezentowali się w kratkę (4 zwycięstwa, 3 remisy i 4 porażki). Piłkarze z Manchesteru przystąpili do starcia po dwunastu ligowych pojedynkach bez porażki, więc nietrudno było wskazać faworyta. Na ławce mecz rozpoczął Wojciech Szczęsny, zastąpiony przez Davida Ospinę.
Zgodnie z oczekiwaniami od pierwszych minut przeważali gospodarze, którzy nie potrafili stworzyć sobie jednak klarownych sytuacji. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w 23. minucie. Kapitan Obywateli – Vincent Kompany nieprzepisowo zatrzymał wbiegającego w szesnastkę Nacho Monreala, a arbiter spotkania, pan Mike Dean, bez wahania wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę chwilę później zamienił Santi Cazorla. Zawodnicy Manuela Pellegriniego próbowali odrobić straty i ruszyli do ataku. Znakomicie ustawieni oraz zdyscyplinowani w defensywie Kanonierzy nie pozwalali im jednak na zbyt wiele, przez co obie ekipy zeszły na przerwę przy wyniku 0:1.
Tuż po wznowieniu gry Davida Ospinę zatrudnił Sergio Aguero. Kolumbijczyk z problemami poradził sobie z jego strzałem, wybijając futbolówkę na korner. W 56. minucie po szybkiej, kombinacyjnej akcji tuż nad poprzeczką uderzył Aaron Ramsey. Z drugiej strony boiska niesamowitego pecha mieli Aguero i Stevan Jovetić, którym piłkę i gola sprzed nosa po dobrej centrze z prawej strony sprzątnął Laurent Koscielny. Po raz drugi kibiców z Londynu ucieszył Olivier Giroud. Po dokładnym dośrodkowaniu Cazorli z rzutu wolnego Francuz główkował z niebywałą precyzją, podwyższając prowadzenie. Bezradny w tej sytuacji Joe Hart nawet nie drgnął. Chwilę później Anglik na raty obronił potężną bombę Alexisa Sancheza. Do końca spotkania żadna z drużyn nie potrafiła już realnie zagrozić rywalom.
City, mimo porażki, ma aż pięć oczek przewagi nad trzecim w tabeli Southampton. Arsenal awansował na piątą lokatę. Do Manchesteru United, który zajmuje czwarte, premiowane awansem do Champions League miejsce, traci zaledwie jeden punkt.
***
Manchester City – Arsenal Londyn 0:2 (0:1)
Santi Cazorla 24’ (k.) Olivier Giroud 67’
Man City: Joe Hart – Pablo Zabaleta, Vincent Kompany, Martin Demichelis, Gael Clichy – Fernandinho (Frank Lampard 63′), Fernando – Jesus Navas (Edin Dzeko 76′), David Silva, James Milner (Stevan Jovetić 46′) – Sergio Aguero
Arsenal: David Ospina – Hector Bellerin, Per Mertesacker, Laurent Koscielny, Nacho Monreal – Francis Coquelin – Alex Oxlade-Chamberlain (Tomas Rosicky 66′), Aaron Ramsey (Mathieu Flamini 84′), Santi Cazorla, Alexis Sanchez (Kieran Gibbs 84′) – Olivier Giroud
Żółte kartki: Vincent Kompany, Fernandinho, Sergio Aguero (City) oraz Laurent Koscielny, Aaron Ramsey, Hector Bellerin (Arsenal)
West Ham United – Hull City 3:0 (0:0)
Andy Carroll 49′ Morgan Amalfitano 69′ Stewart Downing 72′
Tabela: [Premier League]
Sport.RIRM