fot. PAP/EPA

Polacy za granicą. Gol Krzysztofa Piątka nie uchronił Milanu przed kolejną porażką

To były miłe złego początki. Krzysztof Piątek dał prowadzenie Milanowi, pewnie wykorzystując rzut karny, ale ostatecznie jego drużyna uległa na wyjeździe Torino 1:2. Dla snajpera reprezentacji Polski było to drugie ligowe trafienie w trwającym sezonie.


Była 17. minuta meczu, kiedy Lorenzo De Silvestri sfaulował we własnym polu karnym Rafaela Leao, a główny arbiter zawodów wskazał na wapno. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Krzysztof Piątek. Napastnik „Rossonerich” mocny przymierzył w lewy róg bramki i choć Salvatore Sirigu wyczuł jego intencje, nie miał większych szans na skuteczną interwencję. Dla Polaka było to drugie trafienie w obecnym sezonie Serie A. Licząc wszystkie dotychczasowe występy w barwach Milanu, nasz rodak zdobył trzynaście goli w dwudziestu sześciu meczach, z czego jedenaście na ligowych boiskach. Statystyka zatem całkiem przyzwoita.

Jak się jednak później okazało, bramka Piątka na nic się zdała ekipie Marco Giampaolo. Drużyna z Mediolanu przegrała 1:2, a bohaterem meczu został Andrea Belotti, który w ciągu zaledwie czterech minut dwukrotnie zmusił do kapitulacji Gianluigiego Donnarummę. Raz zrobił to po efektownym uderzeniu przewrotką. Dzięki kompletowi punktów, podopieczni Waltera Mazzarriego awansowali na szóste miejsce w tabeli. Rossoneri plasują się natomiast dopiero na trzynastej pozycji. W pięciu spotkaniach uzbierali jedynie sześć oczek. W następnej kolejce zmierzą się u siebie z Fiorentiną (29 września, godzina 20:45).

***

Torino FC – AC Milan 2:1 (0:1)
Andrea Belotti 72′ 76′ – Krzysztof Piątek 18′(k.)

Sport.RIRM

drukuj