fot. twitter.com/FIVBVolleyball

[PODSUMOWANIE] Liga Narodów siatkarzy. Rywale tylko tłem. „Biało-Czerwoni” na fotelu lidera rozgrywek!

Wygrane z Australią (3:0), Stanami Zjednoczonymi (3:0) oraz Rosją (3:1) wywindowały podopiecznych Vitala Heynena na pozycji lidera po sześciu kolejkach fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Narodów. Polacy pewnie zmierzają w stronę awansu do turnieju finałowego w Rimini.


Polska – Australia 3:0
(25:16, 25:10, 25:12)

Skład: Piotr Nowakowski (5), Łukasz Kaczmarek (17), Fabian Drzyzga (5), Kamil Semeniuk (12), Tomasz Fornal (10), Norbert Huber (5), Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Kochanowski (1)

Marsz po fotel lidera „Biało-Czerwoni” zaczęli od efektownej wygranej z Australią w trzech krótkich setach. Dominacja naszego zespołu nie podlegała absolutnie żadnej dyskusji. Dość powiedzieć, że ekipa z Antypodów w żadnej z partii nie zbliżyła się choćby do granicy 20 „oczek”. Polaków do sukcesu poprowadził Łukasz Kaczmarek (17), który nie tylko dobrze atakował (55-procentowa skuteczność), ale zaliczył również aż 6 udanych bloków. Na zagrywce błyszczał z kolei Tomasz Fornal. Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla popisał się 4 asami serwisowymi.

Polska – USA 3:0
(25:17, 28:26, 25:17)

Skład: Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski (10), Bartosz Bednorz (7), Aleksander Śliwka (9), Mateusz Bieniek (12), Bartosz Kurek (8), Damian Wojtaszek (libero) oraz Maciej Muzaj, Wilfredo Leon, Fabian Drzyzga i Kamil Semeniuk (6)

Drugiego dnia drużyna Vitala Heynena rozprawiła się ze Stanami Zjednoczonymi, także 3:0. Sam mecz miał względnie jednostronny przebieg, a wyrównana walka toczyła się jedynie w drugim secie, gdy o wszystkim musiała zadecydować gra na przewagi. W niej aktualni mistrzowie świata zachowali więcej zimnej krwi, triumfując 28:26 po udanej kontrze w wykonaniu Bartosza Kurka (12). MVP mundialu z 2018 roku zaprezentował chwiejną formę. Świetne zawody zanotował natomiast duet środkowych Mateusz Bieniek (12) – Jakub Kochanowski (10). Ten pierwszy wyróżniał się w grze blokiem (5 „czap”), drugi zaś rzadko mylił się, kiedy otrzymywał piłki od Grzegorza Łomacza i Fabiana Drzyzgi (9/13).

Polska – Rosja 3:1
(21:25, 25:19, 25:19, 25:14)

Skład: Wilfredo Leon (25), Fabian Drzyzga, Maciej Muzaj (12), Michał Kubiak (11), Mateusz Bieniek (4), Karol Kłos (8), Paweł Zatorski (libero) oraz Piotr Nowakowski (6), Grzegorz Łomacz i Łukasz Kaczmarek

Na zakończenie drugiej tury spotkań „Biało-Czerwoni”, choć przegrali pierwszą partię do 21, ostatecznie pokonali Rosjan 3:1. Tym razem prym w polskim zespole wiódł Wilfredo Leon – autor 25 punktów. 27-letni zawodnik zakończył mecz z 50-procentową skutecznością w ataku (16/32) oraz 7 asami serwisowymi. Trzeba jednak przyznać, że właściwie każdy z podopiecznych Vitala Heynena zasłużył na słowa pochwały. Ze swojego występu mogli być zadowoleni między innymi Maciej Muzaj (11) oraz kapitan kadry, Michał Kubiak (11). Przewaga Polaków nad „Sborną” rzucała się w oczy szczególnie w ostatnim secie, gdy ekipę Tuomasa Sammelvuo stać było na wywalczenie zaledwie 14 „oczek”.

Po sześciu kolejkach mistrzowie świata plasują się na pozycji lidera fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Narodów. Z bilansem 5-1 oraz 15 punktami na koncie wyprzedzają w tabeli kolejno: Brazylię, Francję, Rosję, Słowenię, Iran, Serbię oraz Niemców. Stawkę zamyka Australia. Awans do turnieju finałowego w Rimini (od 26 do 27 czerwca) wywalczą cztery najlepsze drużyny. Kolejny pojedynek „Biało-Czerwoni” rozegrają w najbliższą środę (9 czerwca) z reprezentacją Bułgarii.

Sport.RIRM

drukuj