French Open. Miłe złego początki. Magda Linette żegna się z turniejem singlowym
Na trzeciej rundzie gry pojedynczej Magda Linette zakończyła udział w tegorocznym French Open. Polka zaczęła dobrze, bo od wygranej w pierwszym secie, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Tunezyjki Ons Jabeur.
Poznaniaka starcie z wyżej sklasyfikowaną rywalką w rankingu WTA zaczęła od prowadzenia 1:0. W piątym gemie Ons Jabeur przełamała naszą rodaczkę (2:3). Ta jednak chwilę później odpowiedziała tym samym, a przy stanie 4:3 ponownie odebrała serwis przeciwniczce. Magda Linette wypracowanej przewagi nie wypuściła już z rąk, wygrywając 6:3. Set dobiegł końca, gdy reprezentantka Tunezji trafiła z forhendu w siatkę.
Wydaje się, że taki stan rzeczy uśpił czujność Polki, która wraz z początkiem drugiej partii wyraźnie oddała rywalce inicjatywę. Ons Jabeur kapitalnie spisywała się przy własnym podaniu, nie tracąc za każdym razem nawet jednego punktu. Dodatkowo aż trzykrotnie przełamała 29-letnią poznaniankę, dzięki czemu szybko doprowadziła do trzeciego seta (0:6).
W nim Tunezyjka dała kolejny koncert gry. Kiedy w czwartym gemie nasza zawodniczka popełniła podwójny błąd serwisowy, losy spotkania były już niemal przesądzone (0:4). Magda Linette zdawała się być bezradna. Dopiero w szóstym gemie efektownym bekhendem przerwała fatalną serię. To jednak wszystko, na co było stać polską tenisistkę. Ons Jabeur pewnie utrzymała podanie, kończąc cały pojedynek świetnym forhendem (1:6).
Tym samym poznanianka pożegnała się z turniejem singlowym na kortach imienia Rolanda Garrosa na etapie trzeciej rundy. Jak dotąd, nie zabrnęła wyżej podczas wielkoszlemowej imprezy. Jej sobotnia przeciwniczka o ćwierćfinał French Open powalczy w poniedziałek z Amerykanką Cori Gauff.
***
French Open, kort ziemny, 3. runda gry pojedynczej kobiet:
Magda Linette (Polska) – Ons Jabeur (Tunezja, 25) 6:3, 0:6, 1:6
Sport.RIRM