Piłka ręczna. Corrales murem nie do przejścia, Polacy wyraźnie gorsi od Hiszpanów

Słaba postawa w ataku zdecydowała o porażce polskich piłkarzy ręcznych z Hiszpanią 20:23 w finale towarzyskiego turnieju w Gdańsku. Podopieczni Manolo Cadenasa objęli prowadzenie w 8. minucie meczu i nie oddali go do samego końca. Świetne zawody w barwach rywali rozegrał Rodrigo Corrales, na co dzień bramkarz Orlen Wisły Płock.


Od pamiętnego pojedynku o brązowy medal mistrzostw świata Hiszpanie kojarzą się biało-czerwonym bardzo dobrze. Bramka w ostatnich sekundach Michała Szyby i wspaniała dogrywka zapewniła podopiecznym Michaela Bieglera trzecie miejscu na katarskim czempionacie. Teraz miało dojść do „małego” rewanżu za tamto spotkanie – małego, bo mecze towarzyskie w niczym nie przypominają tych o stawkę.

Piotr Wyszomirski Rafael BaenaPo niemrawym początku w wykonaniu obydwu drużyn, jako pierwsi strzelecką niemoc przełamali goście. Rzut karny wykorzystał Rafael Baena. Chwilę później na linii siódmego metra stanął Przemysław Krajewski, jednak jego próbę zdołał zatrzymać Rodrigo Corrales. Wyrównanie przyniosła dopiero indywidualna akcja Michała Daszka (1:1). Kolejne minuty należały do Hiszpanów. Kiedy szybką kontrę wykorzystał Aitor Arino, rywale odskoczyli naszym szczypiornistom na dwie bramki (1:3). Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego skrupulatnie budowała przewagę, a po zagraniu Niko Mindegii prowadziła już 6:2.

Polacy złapali dwie kary (2 minuty dla Piotra Grabarczyka i Roberta Orzechowskiego), jednak krok po kroku odrabiali straty. Spora w tym zasługa mającego swój dzień Piotra Wyszomirskiego. Kontaktowego gola na 6:7 wywalczył Michał Jurecki. Gdy w kolejnej akcji udało się nam zatrzymać Alexa Dujszebajewa, okazję do wyrównania zmarnował Krajewski. Podopieczni Michaela Bieglera zaliczyli kolejny przestój w ofensywie. Podobny błąd nie przytrafił się przyjezdnym, którzy na przerwę schodzili wygrywając 12:8.

Bartosz Konitz Carlos Molina Przemys³aw Krajewski Gideon Guardiola

Na początku drugiej odsłony gospodarze zaliczyli ostatni zryw mogący odmienić losy pojedynku. Ważnego gola rzucił Karol Bielecki, pokonując bramkarza rywali z linii siedmiu metrów (12:14). Niestety przez następne 10 minut biało-czerwoni rzucili ledwie dwie bramki, co pogrzebało ich szanse na doścignięcie rywali. Liczne straty mogły przynieść katastrofalny rezultat, gdyby nie świetnie dysponowany Wyszomirski.

Maciej GêbalaNadzieję w serca polskich kibiców wlała postawa młodego Macieja Gębali. Na jego trafienia udanie odpowiedział – ku nieszczęściu trzeciej drużyny świata – Alvaro Cabanas (15:20). Dopiero chwilę przed końcem coś pękło w postawie Polaków. O ból głowy Manolo Cadenasa przyprawił Bartosz Konitz (18:23). Szkoleniowiec gości poprosił o czas, jednak jego podopieczni stracili jeszcze dwa gole, nie zdobywając żadnej. Na listę strzelców wpisali się Michał Jurecki i Karol Bielecki.

Na wyróżnienie organizatorów zasłużyli dziś dwaj bramkarze. Hiszpanów do triumfu poprowadził Rodrigo Corrales, a zbawienne dla biało-czerwonych okazały się świetne interwencje Piotra Wyszomirskiego. Polacy wywalczyli drugie miejsce na zakończonym towarzyskim turnieju w Gdańsku. Przed nimi kolejne przygotowania do zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw Europy 2016.

* * *

Polska – Hiszpania 20:23 (8:12)

Polska: Piotr Wyszomirski – Przemysław Krajewski 1, Robert Orzechowski 2, Karol Bielecki 2, Adam Wiśniewski, Bartosz Jurecki 3, Michał Jurecki 5, Bartosz Konitz 2, Piotr Grabarczyk, Rafał Gliński 1, Piotr Masłowski 1, Maciej Majdziński, Michał Daszek 1, Maciej Gębala 2
Kary: 8 minut

Hiszpania: Gonzalo Perez de Vargas, Rodrigo Corrales – Alvaro Ruiz, Jorge Maqueda 1, Angel Fernandez 2, Pedro Rodriguez 1, Viran Morros, Rafael Baena 2, Aitor Arino 2, Gedeon Guardiola 1, Iosu Goni, Niko Mindegia 3, Juan Del Arco 4, Alex Dujszebajew, Carlos Molina 2, Alvaro Cabanas 5
Kary: 2 minuty

Sport.RIRM

drukuj