PGNiG Superliga. Pierwszy mecz dla Vive, Wisła pokazała pazur!

Orlen Wisła Płock wciąż nie może przełamać dominacji Vive Tauronu Kielce na krajowym podwórku. W pierwszym finałowym meczu PGNiG Superligi podopieczni Talanta Dujszebajewa pokonali w Hali Legionów Nafciarzy 31:26.


Zdecydowanym faworytem rywalizacji o mistrzowski tytuł są kielczanie, którzy w trwającym sezonie PGNiG Superligi jeszcze nie przegrali. Małym przedsmakiem rozpoczynającej się walki było starcie obu drużyn w finale Pucharu Polski. Wtedy lepsze okazały się Scyzoryki, jednak płocczanie nie zwykli łatwo oddawać rywalom złotych medali. Potężnym osłabieniem Nafciarzy jest brak Mariusza Jurkiewicza.

Od pierwszych minut świetnie między słupkami bramki kielczan radził sobie Sławomir Szmal. Nie przełożyło się to jednak na wynik – po trafieniu Valentina Ghionei goście doprowadzili do remisu (2:2). Po zaciętym otwierającym kwadransie, w 17. minucie Wisła po raz pierwszy objęła prowadzenie, a gola na 6:5 zdobył Kamil Syprzak.

Nafciarze skrzętnie wykorzystali kolejny błąd mistrzów kraju – kontratak swojej drużyny skutecznie wykończył Michał Daszek (5:7). Przez dziesięć minut gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Rodrigo Corralesa. W końcu jednak strzelecką niemoc podopiecznych Talanta Dujszebajewa przełamał Krzysztof Lijewski (6:7).

Płocczanie tylko przez chwilę byli w stanie utrzymać minimalną przewagę. Końcówka pierwszej połowy należała do rozdrażnionych obrońców tytułu, którzy dzięki bramkom Julena Aguinagalde, Tobiasa Reichmanna i Krzyśka Lijewskiego schodzili do szatni prowadząc 13:11.

Po przerwie Wisła szybko odrobiła straty, jednak w dalszym ciągu nie była w stanie znaleźć się choćby krok przed rywalami. Kluczowa okazała się 42. minuta, gdy po świetnym zachowaniu w obronie Piotra Grabarczyka, gola na 20:18 rzucił Tomasz Rosiński.

Od tego momentu Scyzoryki stopniowo powiększały przewagę nad podopiecznymi Manolo Cadenasa. Po skutecznym rzucie karnym autorstwa Aguinagalde przewagę gospodarzy do czterech trafień powiększył Piotr Chrapkowski (25:21).

Nafciarze do końca próbowali doścignąć przeciwników. Nadzieję swoim kibicom chcieli dać Alexander Tioumentsev i Angel Montoro. Gdy na dwie minuty przed końcem piłkę w siatce płocczan umieścił Uros Zorman, było już jasne, że nic nie zabierze Vive wygranej w pierwszym meczu finałowym PGNiG Superligi.

W ostatnich sekundach spotkania brzydko zachował się Rodrigo Corrales. Hiszpan wyszedł przed pole karne i zderzył się z Mateuszem Jachlewskim, za co otrzymał od sędziów czerwoną kartkę.

Drugie spotkanie obu drużyn rozegrane zostanie jutro – początek o godz. 20.00.

***

Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock 31:26 (13:11)

Stan rywalizacji: 1-0 dla Vive (do trzech zwycięstw)

Vive: Szmal, Sego – Grabarczyk, Jurecki 3, Tkaczyk, Reichmann 4, Chrapkowski 3, Aguinagalde 3(2), Bielecki 1, Jachlewski, Strlek 1, Lijewski 5, Buntić 2, Zorman 1, Rosiński 4, Cupić 4(1)
Karne: 3/5
Kary: 4 minuty

Wisła: Corrales, Wichary, Morawski – Kwiatkowski, Daszek 4(1), Racotea 1, Tioumentsev 4, Wiśniewski 1, Skibiński, Ghionea 4(1), Syprzak 7, Zelenović, Montoro 5
Karne: 2/5
Kary: 12 minut

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl