NBA. Gwiazdy Warriors poległy w starciu z San Antonio!
Dzisiejszej nocy – po obozach przygotowawczych oraz kontrowersyjnych i najdroższych transferach w historii – wystartował nowy sezon NBA. W meczu inaugurującym rozgrywki Cleveland Cavaliers wygrało na własnym parkiecie z New York Knicks 117:88. W najgłośniejszym pojedynku wieczoru San Antonio Spurs pokonali na wyjeździe Golden State Warriors 129:100.
Tegoroczni mistrzowie mieli dzisiaj wiele powodów do radości. Przed rozpoczęciem zmagań z drużyną z Nowego Jorku odebrali swoje mistrzowskie pierścienie. Spotkanie od pierwszej kwarty było pod kontrolą gospodarzy, a kilkoma fenomenalnymi wsadami popisał się „King James”. Przed zakończeniem premierowej połowy Justin Holiday trafił dwie „trójki” z rzędu i prowadzenie Cavaliers zmniejszyło się do 3 punktów (48:45). Trzecią odsłonę gry całkowicie zdominowali Kawalerzyści z Kyriem Irvingiem. W ciągu trzech kwart amerykański rozgrywający zaliczył 29 oczek. Wysoki poziom prezentował także LeBron James, który zdobył 19 punktów, rozdał 14 asyst i zebrał 11 piłek. Najlepszym zawodnikiem gości był Carmelo Anthony – autor 19 oczek. Gospodarze wygrali ostatecznie z Knicks 117:88.
***
Cleveland Cavaliers – New York Knicks 117:88 (28:18, 20:27, 34:19, 35:24)
W ostatnim dzisiejszym meczu faworyci sezonu 2016/1017 Golden State Warriors podejmowali we własnej hali San Antonio Spurs. Spotkanie nabrało wyjątkowej wagi ze względu na najgłośniejszy transfer ostatnich lat – Kevin Durant postanowił dołączyć do mistrzów z 2015 roku. Wojownicy, mając w składzie dwóch byłych MVP ligi, nie potrafili zatrzymać Kawhiego Leonarda. Obrońca roku z poprzednich rozgrywek zdobył 35 punktów i popisał się znakomitą skutecznością – trafił 11 z 21 prób z gry oraz wykorzystał wszystkie rzuty osobiste (15). Ważną postacią w drużynie Gregga Popovicha był również LaMarcus Aldridge, który zaliczył mocne double-double (26 oczek, 14 zbiórek). Nowy nabytek Warriors Kevin Durant – pomimo porażki – zaprezentował się z dobrej strony i rzucił 27 punktów. Goście niespodziewanie wygrali 129:100.
***
Golden State Warriors – San Antonio Spurs 100:129 (20:31, 26:33, 31:33, 23:32)
Sport.RIRM