MŚ 2017. Tunezja pokonana, Puchar Prezydenta na wyciągnięcie ręki

Polscy piłkarze ręczni pokonali Tunezję 28:26, dzięki czemu stoczą batalię o 17. miejsce rozgrywanych we Francji mistrzostw świata. Do drugiego triumfu w turnieju biało-czerwonych poprowadził będący w doskonałej dyspozycji Adam Malcher. W ofensywie liderem zespołu był Przemysław Krajewski – autor ośmiu bramek.


Rywalizacja o Puchar Prezydenta – będąca batalią pocieszenia dla drużyn, które nie zdołały wywalczyć miejsca w najlepszej szesnastce turnieju – ma przynieść młodym szczypiornistom reprezentacji Polski potrzebne doświadczenie i przyzwyczaić ich do wygrywania spotkań na wielkich imprezach. Aby zagrać o 17. lokatę w światowym czempionacie, dziś podopieczni Tałanta Dujszebajewa musieli uporać się z Tunezją.

Po wyrównanym kwadransie biało-czerwoni zaczęli konsekwentnie powiększać przewagę nad rywalami. Skuteczna akcja Rafała Przybylskiego zapewniła Polakom prowadzenie 8:6. Na trzy minuty przed końcem pierwszej części meczu prowadzenie naszych szczypiornistów wzrosło do pięciu trafień. Na listę strzelców wpisał się Tomasz Gębala (14:9). Chwilę przed końcową syreną gola na 15:11 rzucił Arkadiusz Moryto.

Początek drugiej połowy przyniósł mniej porywającą grę podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. Biało-czerwoni roztrwonili wypracowaną wcześniej przewagę. Seria błędów w ataku pozwoliła Tunezji objąć prowadzenie (19:20). Do remisu doprowadził niezawodny dzisiaj Przemysław Krajewski (20:20).

Skrzydłowi byli dziś największą siłą polskiego zespołu. Zimną krew w ważnych momentach zachowali Przemysław Krajewski i Michał Daszek. Chwilę później zmorą naszych szczypiornistów ponownie okazały się rzuty karne. Dwie niewykorzystane próby mogły się zemścić, jednak w odpowiednim momencie „odpalili” Paweł Paczkowski i Tomasz Gębala. Do tego między słupkami doskonale prezentował się Adam Malcher. Gol Krajewskiego przypieczętował triumf Polaków na 28:26.

Choć gra naszej drużyny nie była dziś porywająca, wystarczyła do tego, by zagrać w meczu o 17. miejsce w turnieju. Rywalem biało-czerwonych będzie Argentyna lub Arabia Saudyjska.

* * *

Polska – Tunezja 28:26 (15:11)

Polska: Adam Malcher – Przemysław Krajewski 8(1), Paweł Paczkowski 4, Arkadiusz Moryto 4(2), Michał Daszek 4, Tomasz Gębala 3, Marek Daćko 2, Rafał Przybylski 2, Piotr Chrapkowski 1, Krzysztof Łyżwa, Mateusz Jachlewski, Paweł Niewrzawa, Patryk Walczak
Karne: 3/7
Kary: 10 minut

Tunezja: Makrem Missaoui 1, Marwane Soussi – Amine Bannour 10(3), Mosbah Sanai 6, Sobhi Saied 2, Oussama Hosni 2, Tarak Jallouz 2, Marouan Chouiref 2, Oussama Boughanmi 1, Aymen Toumi, Issam Tej, Khaled Haj Youssef, Mohamed Soussi, Wael Jallouz
Karne: 3/4
Kary: 8 minut

Sport.RIRM

drukuj